Reprezentację prowadził asystent Matlaka, Piotr Makowski. Dla Mirosława Przedpełskiego trenerem kadry wciąż jest Matlak, przekonuje również, że PZPS na razie nie musi się spieszyć z podejmowaniem decyzji, co dalej z kadrą. - Mamy kilka miesięcy spokoju, więc czekamy aż trener Jerzy Matlak wygrzebie się z kłopotów. Jest pierwszym trenerem kadry i nic się nie zmieniło. Przeżywa teraz rodzinny dramat i na pewno potrzebuje spokoju. Matlak to bardzo rozsądny facet, wie jakie ma zalety, jakie ma wady. Wymyślimy dobre rozwiązanie. Pierwszą rzeczą, do jakiej dążyliśmy, to wytworzenie chemii w drużynie. Udało się, stąd te sukcesy - powiedział prezes Związku w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)