Po słabym początku sezonu LUK Lublin zażegnał problemy z kontuzjami i zaczął wygrywać w PlusLidze. Zespół ten ma obecnie serię trzech zwycięstw z rzędu. Cuprum Lubin to drużyna, która jest w stanie zaskoczyć pozytywnie i negatywnie w każdym meczu. Ekipa ta sensacyjnie jako pierwsza w trwających rozgrywkach pokonała Jastrzębski Węgiel (3:1).
Początek spotkania należał do miejscowych, którzy cztery razy z rzędu zablokowali rywali! Trzykrotnie dokonał tego Szymon Romać, a swoje trzy grosze dorzucił również Jakub Wachnik (6:1). W pewnym momencie goście zniwelowali stratę do dwóch "oczek", ale LUK ponownie wrócił do pierwotnej przewagi (16:11). W końcówce rozpędził się jeszcze Nicolas Szerszeń, a piłkę setową lublinianom zapewnił Romać. W objęciu prowadzenia w meczu pomogli rywale, a konkretnie Paweł Pietraszko, który zepsuł serwis.
II partia rozpoczęła się od błędów gości, przez co ich przeciwnicy prowadzili 4:0. O przerwę Paweł Rusek poprosił, gdy Illia Kowalow nie przyjął zagrywki Szerszenia (2:7). Przez długi czas oglądaliśmy wyrównany bój, gra toczyła się punkt za punkt, a miejscowi utrzymywali bezpieczny dystans. Przed końcowym fragmentem przyjezdni ponownie mieli kłopoty ze skończeniem akcji, czego efektem było prowadzenie LUK-a 21:13. W ataku fatalnie spisywali się zarówno Remigiusz Kapica, jak i jego zmiennik Adam Lorenc. Po pomyłce w polu serwisowym drugiego z wymienionych lublinianie zapewnili sobie przynajmniej jedno "oczko" do tabeli ligowej.
ZOBACZ WIDEO: Zła atmosfera po powrocie piłkarzy do Polski. "To jest słabe"
W trzeciej odsłonie pojedynku wydawało się, że goście od początku zaznaczą swoją obecność mocnym akcentem. Przy prowadzeniu 5:3 LUK wrzucił wyższy bieg i po asie serwisowym Romacia było już 7:5 dla miejscowych. Jednak w ataku rozkręcił się Lorenc, a wtórowali mu Kowalow i Wojciech Ferens, dzięki czemu po autowym uderzeniu atakującego gospodarzy było 14:10, ale dla lubinian. Stratę odrobił jednak duet Jan Nowakowski-Wachnik, ale dzięki dobrej skuteczności cały czas minimalnie z przodu był Cuprum.
W końcówce goście mogli prowadzić już 22:19, ale zabrała im to wideo weryfikacja. Po ataku Lorenca było 23:21 dla gości, ale okazji do zapewnienia piłki setowej nie wykorzystał Kowalow i to się zemściło w kontrze, którą skończył Romać (23:23). To on był bohaterem końcówki, bowiem w kolejnej akcji zatrzymał ukraińskiego zawodnika lubinian i dzięki temu LUK miał piłkę meczową. Cuprum nie wytrzymał wojny nerwów i pomylił się w ataku, przez co ostatecznie przyjezdni wrócili na tarczy.
LUK Lublin - Cuprum Lubin 3:0 (25:20, 25:17, 25:23)
LUK:
Komenda, Romać, Szerszeń, Wachnik, Nowakowski, Jendryk, Watten (libero) oraz Gregorowicz (libero)
Cuprum: Pająk, Kapica, Ferens, Kowalow, M'Baye, Pietraszko, Szymura (libero) oraz Lorenc, Czerny
MVP: Marcin Komenda (LUK)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | PGE Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także:
Zacięta walka w Gdańsku. Bartłomiej Bołądź poprowadził swój zespół do zwycięstwa
Liga Mistrzyń rozpoczęta. Półfinalista z pewnym zwycięstwem na inaugurację