Nowy środkowy w drużynie wicemistrzów Polski

PAP / Tomasz Waszczuk / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
PAP / Tomasz Waszczuk / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Jastrzębski Węgiel ma nowego środkowego. Wicemistrz Polski uzupełnił skład po tym, jak kontuzji więzadła krzyżowego doznał Łukasz Wiśniewski.

Przypomnijmy, iż na początku grudnia, w trakcie meczu z Cerrad Enea Czarnymi Radom, więzadło krzyżowe przednie zerwał Łukasz Wiśniewski. 29 dnia tego samego miesiąca doświadczony środkowy Jastrzębskiego Węgla przeszedł w Koninie zabieg chirurgiczny. W bieżącym sezonie już nie zagra.

Przedstawiciele wicemistrzów Polski rozpoczęli poszukiwania zawodnika, który uzupełniłby skład. W poniedziałek, za pośrednictwem strony internetowej, poinformowali o pozyskaniu Moustaphy M’Baye. Zależało im na zakontraktowaniu siatkarza mającego polski paszport, ze względu na obowiązujący w PlusLidze limit trzech obcokrajowców na boisku.

Aktualne rozgrywki 30-latek rozpoczął w Cuprum Lubin. Przez dwa wcześniejsze lata bronił barw PSG Stali Nysa, a na najwyższym szczeblu rozgrywkowym spędził już pięć pełnych lat (występował także w Treflu Gdańsk).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

- W związku z kontuzją Łukasza Wiśniewskiego znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Po pierwsze, do końca sezonu straciliśmy podstawowego i bardzo ważnego dla drużyny zawodnika, a po drugie jego brak rzutował na proces treningu. Dlatego cieszę się, że udało nam się w miarę szybko znaleźć wartościowego zawodnika, który wypełni lukę po Łukaszu w codziennych zajęciach zespołu, jak i będzie podporą w meczach. Dziękuję naszemu nowemu zawodnikowi, że zdecydował się na taki krok w trakcie rozgrywek, a zarządowi Cuprum Lubin za umożliwienie mu odejścia w trakcie sezonu. Wszystko odbyło się polubownie, z wzajemnym szacunkiem i zrozumieniem - powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla cytowany przez oficjalną stronę klubową.

- Wiadomo, że taki transfer w trakcie sezonu to nie jest łatwa sprawa, bo mam żonę, rodzinę, ale taka szansa może się w życiu przydarzyć tylko raz. Taki "pociąg" podjeżdża na peron zwykle raz i trzeba z niego skorzystać ­- podkreślił M'Baye.

- Jastrzębski Węgiel to klasowy zespół, były mistrz i aktualny wicemistrz Polski, z dobrymi zawodnikami w składzie. Ja lubię wyzwania, chcę się spróbować. Jestem przekonany, że to odpowiedni dla mnie moment, żeby spróbować swoich sił w tak mocnym klubie - dodał środkowy.

Czytaj także:
>> Bartosz Bednorz zagra o tytuł. Duży zwrot akcji
>> Siatkówka zaczyna gościć w egzotycznych krajach. To dopiero początek

Komentarze (0)