Superliga: Jurij Panczenko stracił pracę

Szkoleniowiec byłej drużyny Łukasza Żygadło, Dynama Jantar nie będzie już trenował siatkarzy z Kaliningradu. W 19. kolejce spotkań zespół odniósł siódmą porażkę pod rząd i zajmuje obecnie przedostatnią pozycję w tabeli. Nowym trenerem Dynama został były mistrz olimpijski, Wiaczesław Zajcew.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiaczesław Zajcew jest jednym z najwybitniejszych zawodników rosyjskich i jednocześnie jednym z najlepszych rozgrywających w historii siatkówki. Wraz z reprezentacją byłego Związku Radzieckiego, stanął w 1980 roku na najwyższym stopniu podium olimpijskiego. Karierę siatkarską zakończył dopiero w wieku 42 lat. Jako szkoleniowiec pracował między innymi z Lokomotiwem Biełgorod i włoskim Monini Marconi Spoleto (obecnie Serie A2).

-Sytuacja Dynama Jantar jest niemal krytyczna. Podobną przeżyłem kilka lat temu, pracując z włoskim Spoleto. Wtedy jednak na wyjście ze strefy spadkowej miałem całą rundę wiosenną – mówi Zajcew.

Teraz czasu jest znacznie mniej. Na cztery kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej (jedna, zaległa odbędzie się 5. kwietnia), Dynamo Jantar zajmuje 11. pozycję w tabeli, z dwunastoma oczkami na koncie. Dziesiąty zespół w klasyfikacji, Jugra Samotłor ma o cztery punkty więcej. Czasu na treningi z nowym szkoleniowcem nie ma zbyt wiele, bowiem rozgrywki Superligi nabrały przyśpieszenia i obecnie mecze rozgrywane są w środy i soboty. Kolejne zaplanowano na 26. marca. Drużyna z Kaliningradu rozegra wyjazdowy mecz z Fakiełem Nowy Urengoj. – Po przeprowadzeniu jednego treningu trudno cokolwiek powiedzieć. Mam nadzieję, że w spotkaniu z Fakiełem będę mógł wystawić borykającego się z urazem kolana Amerykanina, Seana Rooneya, który z pewnością wzmocni siłę naszego ataku - uważa nowy szkoleniowiec.

Zdaniem rosyjskich komentatorów, to jednak nie brak Rooneya jest przyczyną słabej dyspozycji Dynama, a fatalna atmosfera w zespole. Po ostatniej porażce z Iskrą Odincowo, fiński przyjmujący Tuomas Sammelvuo wyznał w krótkim wywiadzie telewizyjnym, że to, co prezentuje zespół, nie ma nic wspólnego z siatkówką. Siatkarz wyraźnie dał do zrozumienia, że wewnątrz drużyny panuje bałagan i samowola. Czy Zajcew jest w stanie poskromić temperamenty swoich podopiecznych i wydobyć drużynę ze strefy spadkowej? Zdaniem rosyjskich mediów jest to prawdopodobne. Wszystko jednak zależy od... samych zawodników.

Źródło artykułu: