Pracowite święta finalistów Ligi Mistrzów. Siatkarski plan na niedzielę

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Niedziela nie będzie dniem wolnym od siatkówki w Polsce. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpocznie ćwierćfinał PlusLigi z Projektem Warszawa, a Jastrzębski Węgiel rozegra drugi mecz z Treflem Gdańsk.

Świeżo w pamięci pozostają piękne dla kibiców w Polsce półfinały Ligi Mistrzów. W nich Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zwyciężyli z Halkbankiem Ankara oraz Sir Safety Susa Perugia. W 2023 roku po raz pierwszy zespoły z PlusLigi zmierzą się w finale najważniejszego europejskiego pucharu.

Finaliści Ligi Mistrzów przypominali zgodnie, że przed nimi szybki i intensywny powrót do plusligowej rzeczywistości. Czasu na rozkoszowanie się pucharowym sukcesem było niewiele. W niedzielę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegra pierwszy mecz ćwierćfinałowy z Projektem Warszawa.

Na razie faworyci zwyciężają po 3:0 w fazie play-off mistrzostw Polski. Rywalizacja ZAKSY z Projektem to teoretycznie najbardziej wyrównany ćwierćfinał. Kędzierzynianie zakończyli sezon zasadniczy na czwartym miejscu w tabeli, mając zaledwie o cztery punkty więcej niż piąty zespół z Warszawy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

Projekt, który rozpoczął sezon niemrawo, potrafił w 2023 roku zwyciężyć w 11 meczach z rzędu. W świetnym dla warszawiaków okresie poradzili sobie między innymi z ZAKSĄ. W ten sposób przypomnieli, że ich celem jest awans do strefy medalowej. Projekt rozpoczął kwiecień od przełomowej porażki 2:3 z Treflem Gdańsk, przez co musiał zapomnieć o swojej passie.

Historia spotkań przemawia za kędzierzynianami, którzy w ostatnich dziesięciu pojedynkach pokonali Projekt osiem razy. Od początku poprzedniej dekady było tylko jedno zwycięstwo stołecznego zespołu w hali przeciwnika. Tym razem Projekt chce wykorzystać siłę rozpędu i postraszyć mistrza Polski.

Także w niedzielę drugi mecz ćwierćfinałowy Jastrzębskiego Węgla z Treflem Gdańsk. Seria rozpoczęła się w sobotę wygraną 3:0 zespołu z województwa śląskiego. Przed rozpoczęciem rywalizacji jastrzębianie przestrzegali przed Mariuszem Wlazłym, Bartłomiejem Bołądziem czy Lukasem Kampą, ale na razie liderzy zespołu z Trójmiasta nie byli dla nich groźni.

Nie potwierdziły się również obawy rozgrywającego Beniamina Toniuttiego i Jastrzębski Węgiel szybko przestawił się z trybu pucharowego na ligowy. W sobotę poradził sobie z przeciwnikiem z Trójmiasta bez problemu i to samo chce zrobić w rewanżu. Wicemistrz Polski może odnieść szóste z rzędu zwycięstwo z Treflem.

Ćwierćfinały PlusLigi:

14:45, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Projekt Warszawa (transmisja w Polsacie Sport)

17:30, Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk (transmisja w Polsacie Sport)

Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)
avatar
Janusz54
9.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W każdym meczu staram się wybierać najlepszego zawodnika, niezależnie czy jego drużyna wygra czy przegra. W dzisiejszym meczu najlepszym jest Bednoż jest niesamowity. Najgorszym jest Śliwka, to Czytaj całość