Siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Projektu Warszawa święta Wielkanocne spędzili przy okazji przygotowań do meczu i samego spotkania. W niedzielę o końcowym wyniku zadecydował tie-break, w którym lepszy okazał się mistrz Polski.
W poniedziałek kędzierzynianie staną przed szansą potwierdzenia swojej wyższości. W końcu czeka ich drugie domowe starcie z Projektem. Drużyną, która po świetnej serii zwycięstw, w niedzielę przegrała drugi mecz z rzędu.
Jednak nic w tej rywalizacji nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Zwłaszcza, że obrońca tytułu ma za sobą intensywny tydzień batalii nie tylko w lidze, ale także Lidze Mistrzów.
Pod tym aspektem przewagę ma zespół ze stolicy Polski, którzy skupia się tylko i wyłącznie na PlusLidze. W niej jednak by powalczyć o medale, musi wyeliminować obrońcę tytułu. To samo wskazuje, że jest to niezwykle trudne zadanie. W końcu na ZAKSĘ sposobu nie znalazła nawet faworyzowana Sir Safety Susa Perugia.
Na to jednak nie mogą pozwolić sobie warszawianie. Ewentualna druga porażka w rywalizacji do trzech zwycięstw, ustawi ich pod ścianą. Wtedy nie dość, że będą musieli wygrać oba domowe spotkania, to w dodatku potrzebne będzie zwycięstwo na terenie rywala.
Play-off PlusLigi, ćwierćfinały:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Projekt Warszawa, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport)
Stan rywalizacji: 1:0 dla ZAKSY.
Przeczytaj także:
Deklasacja. Jastrzębski Węgiel jedną nogą w półfinale
Deja vu w Zawierciu. Akademicy ponownie bezradni
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje