Prezes ZAKSY wprost o KMŚ. "To słowa wyjęte z kontekstu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
zdjęcie autora artykułu

Prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w wywiadzie dla "Wprost" wyjaśnia, że słowa o rezygnacji z Klubowych Mistrzostw Świata "zostały wyjęte z kontekstu". Oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła.

W ostatnim czasie polskie media obiegła wiadomość, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie weźmie udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata. O sprawie zrobiło się głośno, tym bardziej, że byłyby to już trzecie z rzędu KMŚ, na których zabraknie świeżo upieczonego zwycięzcy Ligi Mistrzów.

- Nie pojedziemy na KMŚ. Tym bardziej że odbywają się w Indiach, co znów wiązałoby się z długą podróżą w środku sezonu - przyznał prezes ZAKSY Piotr Szpaczek, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" (---> TUTAJ).

Prezes klubu postanowił sprostować tę wypowiedź w piątkowym wywiadzie dla "Wprost". - Niestety dziennikarze wyciągają niektóre słowa, albo zdania z kontekstu. Ostatnio rozmawiałem z "Przeglądem Sportowym" o Klubowych Mistrzostwach Świata. W moim mniemaniu była to luźna rozmowa tuż przed dekoracją w Turynie, a dziennikarka wyciągnęła z tego tylko to, co chciała - wyjaśnił.

- Zabrzmiało to tak, że na 100 procent nie jedziemy, a tak naprawdę to nie wiadomo, czy w ogóle zostaniemy zaproszeni. Poza tym, aby podjąć jakąkolwiek decyzję, musimy też poznać ostateczny kształt tych rozgrywek oraz PlusLigi, więc tych znaków zapytania jeszcze jest wiele - kontynuował Piotr Szpaczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Prezes zapowiedział, że po otrzymaniu zaproszenia, klub przeanalizuje wszystkie za i przeciw, a także oceni, czy jest w stanie połączyć KMŚ z resztą rozgrywek. - Bardzo chcielibyśmy wystąpić w Klubowych Mistrzostwach światach i powalczyć o to trofeum. Jednak one nie mogą nam kolidować z PlusLigą i Ligą Mistrzów, które są priorytetem i naszym celem, który musimy realizować - poinformował Piotr Szpaczek.

- Podkreślam raz jeszcze to nie jest żadna deklaracja z naszej strony. Powtórzę, że najpierw musimy otrzymać zaproszenie, zobaczyć miejsce, w którym będą KMŚ rozgrywane, poznać daty spotkań oraz spiąć to logistycznie i sportowo. Jeśli to się uda, bądź nie, dopiero wtedy wydamy stosowne oświadczenie dotyczące naszego udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata - zakończył prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Czytaj także: Nikola Grbić zadecydował. Oni zagrają w Lidze Narodów! Polsat przedłużył prawa do transmisji tych rozgrywek aż na sześć lat

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
NaSportoWo
29.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy wiemy, że w Europie mamy najwyższy poziom siatkarski więc nie ma co się pchać na drugi koniec świata... Chłopaki i tak mają za dużo grania w sezonie !! Proponowałbym usiąść w gronie sze Czytaj całość