Przypomnijmy, że utalentowana wychowanka Gedanii Gdańsk postanowiła po roku gry w PLK w barwach macierzystego klubu zmienić otoczenie. Wybór padł na pilski PTPS. Oba kluby jeszcze w maju porozumiały się odnośnie wypożyczenia zawodniczki do Piły. Kwota za roczne wypożyczenie Mai Tokarskiej miała wynieść 15 tysięcy złotych.
Nieoczekiwanie dla działaczy PTPS-u klub z Gdańska zmienił zdanie. Prezes Gedanii Zdzisław Stankiewicz stwierdził, że zawodniczka będzie mogła zagrać w Pile, ale tylko wtedy, gdy jej karta zostanie wykupiona. W związku z tym zażądano sumę czterokrotnie większą niż w przypadku wypożyczenia, czyli 60 tysięcy złotych.
Dzisiaj klub z Piły zgłosił zawodniczki do rozgrywek. Wśród nich widnieje także nazwisko utalentowanej środkowej. Jest to jednoznaczne z tym, że PTPS uregulował wszelkie sprawy finansowe z Gedanią, a zawodniczka zdała sprzęt o który także zabiegał klub z Pomorza.
Pomyślnie zakończenie sprawy oznacza, że Tokarska będzie mogła wystąpić w pierwszym spotkaniu ligowym. W sobotę PTPS podejmuje u siebie Gedanię Żukowo.