Polacy rozpoczęli we wtorek drugi turniej w ramach mistrzostw świata U-21. Niestety podopieczni Mateusza Grabdy srogo przegrali z reprezentantami Iranu 0:3.
W kolejnym spotkaniu grupy E nasi młodzi siatkarze podjęli Bułgarów, z którymi rywalizowali już podczas pierwszego etapu młodzieżowego czempionatu. Wtedy doznali porażki po tie-breaku. Polacy przystąpili więc do drugiego spotkania, chcąc rewanżu. To było też kluczowe starcie z perspektywy dalszych losów Biało-Czerwonych w tym turnieju. Tylko wygrana mogła im pozwolić na walkę półfinale, a co za tym idzie - strefie medalowej.
Na początku środowego meczu furorę robił Aleksandar Nikolov, gwiazda reprezentacji Bułgarii U-21. To nasi rywale jako pierwsi zyskali trzypunktową przewagę (13:10). Potem niestety błąd popełnił Aliaksei Nasevich, a Kamil Szymendera został zablokowany.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polska pokonała Brazylię. Zobacz kulisy wielkiego zwycięstwa!
Bułgarzy kontynuowali bardzo dobrą grę. Na nic zdała się też nasza podwójna zmiana. Szybko na boisko wrócili Nasevich oraz Kajetan Kubicki. Po udanych atakach z szóstej strefy Szymendery oraz z lewego skrzydła Piotra Śliwki, a także błędu w komunikacji naszych przeciwników, Polacy odrobili część strat, a na tablicy wyników pojawił się wynik 20:17. Niestety od tego momentu gra Polaków znów wyglądała bardzo źle. Pierwsza partia padła łupem Bułgarów - 25:18.
Druga rozpoczęła się tak, jak wyglądał cały pierwszy set. Kolejny świetny atak na start skończył Nikolov (2:0). Dobrze jednak odpowiedzieli na to Polacy. Po bloku Śliwki i błędu w ataku rywali objęliśmy prowadzenie 4:2. Asa serwisowego na powiększenie przewagi posłał Nasevich, który potem skończył też kapitalny atak z niezwykle trudnej piłki (8:4).
Zawodnicy trenera Grabdy kontynuowali bardzo dobrą grę z pola serwisowego - punktową zagrywkę zanotował Kubicki (11:7). Niestety podwójnie zablokowany został Śliwka i przewaga stopniała do zaledwie jednego oczka (14:13).
Wtedy nastąpił kolejny drobny zryw w naszej grze. Efektownym blokiem Jakub Majchrzak zatrzymał Nikolova (19:16). To jednak nie przyniosło efektów w dłuższym wymiarze. Po ogromnych niedokładnościach Biało-Czerwonych rywale dogonili wynik - 21:21. Po przerwie na życzenie polskiego trenera Śliwka zaatakował w aut i choć Polacy sygnalizowali, że Bułgarzy dotknęli siatki, to właśnie nasi przeciwnicy objęli prowadzenie 22:21. Na szczęście polski przyjmujący poprawił się, a w ofensywie pomógł też atakujący (23:22).
Gra o drugiego seta toczyła się na przewagi. Reprezentanci naszego kraju mieli wiele szans, aby przechylić zwycięstwo w partii na swoją korzyść. Przez większość końcowej części partii to oni byli o punkt z przodu. Dodatkowo ich rywale popełniali dużą liczbę błędów, szczególnie z pola serwisowego. Nie udało się tego przełożyć na wynik. Dwa ostatnie punkty seta trafiły na konto Bułgarów po atakach Nikolova oraz Vladimira Garkova (35:33).
Trzecia partia rozpoczęła się dla polskiej ekipy fatalnie. Świetną serię serwisową zanotował Stoil Palev, po której młodzieżowcy z naszej kraju tracili już cztery punkty (6:2). Na szczęście szybko udało się odrobić tak duży dystans punktowy i po miękkim zagraniu Szymendery Bułgarzy prowadzili tylko jednym punktem (7:6).
Dobre dwie akcje ze środka zagrali Kubicki z Majchrzakiem (11:10). Trzecia jednak już się nie udała, a na blok przy ponowieniu akcji nadział się Nasevich (12:9). Bułgarzy grali mądrze, wykorzystując przewagę fizyczną. Kolejne dwa ataki skończył Aleksandar Nikolov (19:15). Po bloku Stoila, ciosie Nikolova oraz dwóch asach Antona Venislava reprezentanci Bułgarii prowadzili już 24:17.
Ostatecznie Bułgarzy wygrali trzeciego seta 25:18, a całe spotkanie 3:0. Tym samym reprezentacja Polski odpadła z gry o półfinał i medale tegorocznych mistrzostw świata do lat 21.
Bułgaria - Polska 3:0 (25:18, 35:33, 25:18)
Bułgaria: Bouchkov, Garkov, Antov, Palev, Nikolov, Damyanov, Mitov (libero) oraz Tatarov, Venislav
Polska: Śliwka, Szymendera, Majchrzak, Kufka, Kubicki, Nasevich, Hawryluk (libero) oraz Nowik, Biliński, Olszewski.
Czytaj także:
Nieudany start Polek na mistrzostwach Europy