Marko Sedlacek ma 27 lat i występuje na pozycji przyjmującego. Swoją karierę siatkarską zaczynał w rodzinnym Zagrzebiu, w klubie HAOK Mladost. Stamtąd już po roku gry w seniorskiej drużynie przeniósł się do francuskiego Rennes Volley, a w kolejnym roku był już we włoskiej Piacenzie.
W poprzednim sezonie reprezentował barwy Top Volley Cisterna. W 22 meczach zdobył łącznie 295 punktów, co daje średnią punktową na poziomie 13,4 na mecz.
- Kiedy zaczynałem grać w siatkówkę, miałem dwa marzenia. Pierwszym, była gra w lidze włoskiej, zaś drugim występy w Polsce. Po kilku latach spędzonych w Serie A, teraz mam szansę gry w PlusLidze, z czego bardzo się cieszę i jestem podekscytowany - podkreśla Marko Sedlacek dla oficjalnej strony klubu.
ZOBACZ WIDEO: Kamera w szatni. Zobacz, co stało się po meczu Polaków - Pod Siatką
[b]
[/b]Transfer reprezentanta Chorwacji skomentował także Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
- Marko Sedlacek jest zawodnikiem o dobrej "marce" na siatkarskim rynku w Italii. Grał w kilku klubach włoskich, a miniony sezon we włoskiej lidze był w jego wykonaniu bardzo dobry. Jeśli chodzi o przyjmujących, to należał do czołówki punktujących w Serie A. Poradził sobie w silnej lidze włoskiej i mam nadzieję, że tak samo będzie w PlusLidze - powiedział.
Wcześniejszej zawodnikami Jastrzębskiego Węgla zostali Norbert Huber, Adrian Markiewicz czy Jean Patry.
Zobacz także:
Reprezentantka Polski zmieniła klub. Transfer potwierdzony
Szef polskiego rozegrania ze stalowymi nerwami. "Nikt nie panikuje"