Skry Bełchatów marzenia o mistrzostwie świata

Prezes PGE Skry Bełchatów - Konrad Piechocki, jest bardzo zadowolony, że jego zespół został zaproszony na Klubowy Puchar Świata. Jak podkreśla w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego, jest to wspaniałe wyróżnienie dla jego całej drużyny i pokazanie, że Skra to bardzo dobra marka w środowisku siatkarskim.

Anna Jawor
Anna Jawor

Konrad Piechocki dziwi się, gdy słyszy komentarze, w których umniejsza się rangę nadchodzącej imprezy. Nie wie również czego może się spodziewać po udziale Skry w Klubowym Pucharze Świata. Na łamach Przeglądu Sportowego stwierdza: - Gdyby nie złota formuła, gdyby gra była według normalnych zasad, byłbym pewien, że wystąpimy w półfinale. A od tej fazy już wszystko może się zdarzyć. Przypomnę, że walcząc w Lidze Mistrzów w 2008 roku, przegraliśmy półfinał z Zenitem 2:3, a ten zespół wygrał potem cały Final Four. Czeka nas jednak trudne zadanie, bo zagramy po prostu w inną siatkówkę niż zazwyczaj. Choć marzymy rzecz jasna o mistrzostwie świata.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×