Polki wciąż czekają na wielkie granie. Kolejny wymarzony rywal

Z takim rywalem można grać. Reprezentacja Polski kobiet w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu powalczy z Kolumbią po dwóch wygranych. To kolejny zespół, który nie powinien mieć nic do powiedzenia w tej rywalizacji.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
reprezentacja Polski siatkarek WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
Dotychczas reprezentacja Polski kobiet po powrocie do gry zanotowała dwa zwycięstwa. Najpierw ograła Słowenię 3:0, a następnie Koreę Południową 3:1. Mimo małej wpadki nasze siatkarki zrobiły to, co musiały.

Na wielkie granie muszą jednak poczekać, bo przed nimi rywalizacja z Kolumbią. A mówimy o kolejnym zespole, który nie należy do czołowych jeżeli chodzi o siatkówkę. Potwierdzają to porażki z USA (0:3) oraz Niemcami (1:3).

Siatkarki z Kolumbii pokazały w starciu z Niemcami, że są w stanie powalczyć. I na pewno będą chciały to powtórzyć w najbliższym spotkaniu. Szczególnie, że Polki są wyżej notowane, a to ma swój wpływ na rywala, którego można w teorii zaliczyć do tych niegroźnych.

Dotychczas oba zespoły rywalizował ze sobą jedynie w 2017 roku. Wówczas Biało-Czerwone zwyciężyły bez straty żadnego seta. Teraz nie ma osoby w naszym kraju, która nie liczy na kolejne spotkanie zakończone wynikiem 3:0 dla podopiecznych Stefano Lavariniego.

Bez względu na rywala nasze siatkarki należy wspierać. Już o godzinie 17:30 zobaczymy je w akcji podczas transmisji telewizyjnej na TVP Sport i Polsat Sport. Darmowa transmisja online na sport.tvp.pl. WP SportoweFakty przeprowadzą natomiast darmową relację tekstową "punkt po punkcie".

Kwalifikacje olimpijskie:

Polska - Kolumbia, godz. 17:30 (transmisja w TVP Sport i Polsat Sport)

ZOBACZ WIDEO: Zostaliśmy mistrzami Europy! Zobacz kulisy finału z Włochami
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×