Dobiegła końca druga kolejka Ligi Mistrzyń. Była ona bardzo udana dla polskich drużyn, ponieważ wszystkie zanotowały wygrane. Na ten moment w najlepszej sytuacji są PGE Rysice Rzeszów, które pozostają niepokonane.
W grupie A zespoły podzieliły się na dwie pary. VakifBank Stambuł i Vero Volley Monza mające bilans 2-0 walczą o pierwsze miejsce, natomiast Volley Mulhouse Alsace i ZOK Bimal-Jedinstvo Brcko, które jeszcze nie wygrały meczu, rywalizują o trzecią lokatę.
Podobna sytuacja ma miejsce w grupie B, w niej również dominują zespoły z Turcji i Włoch. Mowa o Eczacibasi Dynavit Stambuł, w której występuje Martyna Czyrniańska i Savino Del Bene Scandicci. Te drużyny mają na swoim koncie komplet zwycięstw. Na pierwszą wygraną czekają Maritza Płowdiw i Vasas Obuda Budapeszt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan
Grot Budowlane Łódź z bilansem 1-1 plasują się na trzeciej lokacie w grupie C. Taki sam bilans ma obecnie ich pogromca, czyli SC Potsdam. Zespół ten zajmuje miejsce za plecami Fenerbahce Opet Stambuł, gdzie w tym sezonie gra Magdalena Stysiak, które jeszcze nie doznało porażki. Na pierwszy triumf czeka Calcit Kamnik.
W grupie D Prosecco Doc Imoco Conegliano Joanny Wołosz i wcześniej wspomniane Rysice pozostają niepokonane. Jednak polski zespół stracił punkt w rywalizacji z Allianz MTV Stuttgart, które dzięki temu wyprzedza Asterix Kieldrecht.
W podobnej sytuacji, jak Budowlane jest ŁKS Commercecon Łódź. Mistrz Polski plasuje się obecnie na trzeciej lokacie, bo w tej kolejce ograł ostatni SC Prometey Dnipro. Liderem jest natomiast Rocheville Le Cannet, które pozostało niepokonane po tym, jak ograło CS Volei Alba Blaj po tie-breaku.
Przeczytaj także:
Zawiercianie rozbili rywali w pierwszym secie. Ci już się nie podnieśli