Mecz niepocieszonych. Siatkarski plan na poniedziałek

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS Olsztyn
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS Olsztyn

Na poniedziałek są zaplanowane jeden mecz w PlusLidze i dwa starcia w Tauron Lidze. Indykpol AZS Olsztyn podejmie GKS Katowice, a oba kluby nie są zadowolone ze swojej sytuacji w tabeli.

Problemy Akademików nie są tak duże jak katowiczan, ale zdążyli ponieść straty w walce o awans do ćwierćfinału PlusLigi. Drużyna traci pięć punktów do ósmej w tabeli PSG Stali Nysa i chce zmniejszyć ten dystans w poniedziałek. Na razie bilans Indykpol AZS-u to po trzy zwycięstwa i porażki.

Klub z Warmii poniósł porażkę 0:3 w poprzednim meczu z Asseco Resovią Rzeszów. W najlepszym dla niego secie dotarł tylko do granicy 20. punktu. Od starcia w hali Podpromie minął sporo ponad tydzień, który Javier Weber i jego podopieczni mogli wykorzystać na przemyślenia.

- Z całą pewnością ten mecz nam nie wyszedł. Analizowaliśmy grę i chcemy ją poprawić. Choć mieliśmy wiele kontrataków, to popełnialiśmy w nich dużo błędów - cytuje oficjalna strona klubu środkowego Jakuba Majchrzaka. - W poniedziałek ważna będzie również gra w systemie blok-obrona. Terminarz nam sprzyja, ale musimy zachować koncentrację w każdym meczu - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

GKS Katowice jest w tabeli przedostatni wyłącznie przed Enea Czarnymi Radom. Skoro drużyna w siedmiu meczach zdobyła zaledwie punkt i rozstrzygnęła tylko pięć setów, to zapowiada się na najtrudniejszy sezon od czasu awansu do PlusLigi. Chyba że niebawem nastąpi przebudzenie katowiczan. Od czterech spotkań GKS wygrała minimum jedną partię, ale potrzebuje czegoś więcej do oddalenia się od dna.

Najnowsza historia spotkań przemawia za Akademikami, którzy mają za sobą serię czterech wygranych. Cały bilans rywalizacji klubów to 10 wygranych tego z Olsztyna przy sześciu zwycięstwach katowiczan.

Także w poniedziałek dwa mecze w Tauron Lidze. W pierwszym z nich #VolleyWrocław zmierzy się z ŁKS-em Commercecon Łódź. Mistrz Polski złapał wiatr w żagle i podnosi się po nieudanym rozpoczęciu sezonu. ŁKS zwycięża w Tauron Lidze od czterech kolejek i w razie pokonania wrocławianek, będzie nadal naciskać na najlepsze w tabeli. Trener zespołu z województwa dolnośląskiego Michal Mašek czy rozgrywająca Lucie Muhlsteinova byli w przeszłości mocno związani z ŁKS-em.

Na zakończenie dnia zmierzą się ITA TOOLS Stal Mielec z Energa MKS-em Kalisz. Beniaminek z Podkarpacia wygrał od początku sezonu zaledwie raz i wyprzedza w tabeli tylko Metalkas Pałac Bydgoszcz. MKS gra z kolei "w kratkę", a punktowanie na wyjazdach w ogóle mu nie wychodzi. Kaliszanki nie przywiozły ani "oczka" z trzech podróży, więc spróbują odwrócić kartę w Mielcu. Zanosi się na walkę zespołów z rywalkami i własnymi słabościami.

8. kolejka PlusLigi:

17:30, Indykpol AZS Olsztyn - GKS Katowice (transmisja w Polsacie Sport)

8. kolejka Tauron Ligi:

19:00, #VolleyWrocław - ŁKS Commercecon Łódź (transmisja w Polsacie Box Go)
20:30, ITA TOOLS Stal Mielec - Energa MKS Kalisz (transmisja w Polsacie Sport)

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)