Swoją karierę siatkarską Jan Król rozpoczął w 2005 roku. 16-latek dołączył do Metra Warszawa, a później znalazł się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. Seniorską karierę rozpoczął w Bielsku-Białej.
W swojej karierze reprezentował wiele klubów m.in. z Kielc, Ostrołęki i Będzina. W 2014 roku pierwszy raz opuścił nasz kraj i przez jeden sezon występował w Niemczech. Na dłuższy okres czasu z Polski wyjechał w 2016 roku.
Wtedy rozpoczął karierę w Austrii. Najpierw reprezentował barwy Hypo Tirol Innsbruck, a później SK Posojilnica Aich/Dob. Z dwoma klubami wygrał ligę i zdobył mistrzostwo kraju. Następnie przez jeden sezon grał w Bukareszcie.
Do Polski wrócił w 2019, aby grać w Głogowie, Warszawie i Olsztynie. Ostatni czas spędził w trzecioligowym Płocku, jednocześnie łącząc grę z pracą agenta nieruchomościami. W Wigilię indyjski klub Kochi Blue Spikers ogłosił jego pozyskanie.
Kochi Blue Spikers powstał w 2018 roku. Jego siedziba znajduje się w mieście Ernakulam w południowych Indiach przy morzu Arabskim. Jan Król jest pierwszym Polakiem w składzie tego klubu.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
Zobacz także:
Ogłosili to w święta. Znany w Polsce trener dostał "prezent"
Po tym pytaniu Wilfredo Leon wypowiedział wzruszające słowa
na Instagramie 
na Facebooku 
