Kontuzje miały spory wpływ na to, że początek sezonu w wykonaniu ŁKS-u Commercecon Łódź był daleki od ideału. Jednak im dalej w las, tym mistrz Polski radzi sobie coraz lepiej, co potwierdzają ostatnie tygodnie.
Teraz jednak ŁKS stracił ważną osobę ze sztabu szkoleniowego. Trener Alessandro Chiappini nie będzie miał okazji dalej współpracować z Adrianem Chylińskim, który dołączył do klubu w 2022 roku.
Ten miał już za sobą pracę zarówno w klubach, jak i reprezentacjach. W ŁKS-ie nie dokończył jednak drugiego sezonu, ponieważ otrzymał ofertę pracy z zagranicznego klubu i to w roli pierwszego szkoleniowca. Z tego powodu postanowił rozwiązać umowę z ełkaesiankami.
- Dostałem ofertę, która mogłaby się już nie powtórzyć w przyszłości. Porozmawialiśmy z prezesem i uznaliśmy, że może to być dobre rozwiązanie. Dziękuje za to i za wsparcie, które dostałem. Wiarę, że mogę osiągnąć sukces w nowej roli. (...) Nie chcę się żegnać na zawsze, dlatego mówię do zobaczenia. Czuję, że jeszcze kiedyś się spotkamy! Klubem Łodzi jest ŁKS! - powiedział Chyliński, cytowany przez media klubowe ŁKS-u.
Były asystent mistrza Polski został nowym trenerem Fatum Nyiregyhaza. To czołowy węgierski klub, który ostatni raz wygrał ligowe zmagania w sezonie 2020/21. Obecnie zajmuje 5. miejsce w fazie zasadniczej, która decyduje jedynie o układzie par w play-offach. Polak ma przywrócić dawny blask tej drużynie, a jego umowa będzie obowiązywała przez najbliższe półtora roku.
Przeczytaj także:
My również nadrabiamy zaległości. Szóstka 11. kolejki Tauron Ligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży