Po dwóch porażkach ligowych z rzędu Sir Susa Vim Perugia w tabeli Serie A zajmuje drugie miejsce i traci trzy punkty do prowadzącego Itas Trentino. Nie zmieniło się to po 13. kolejce, w której oba zespoły zanotowały zwycięstwa.
Zespół Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona bez straty seta odprawił Vero Volley Monzę. Praktycznie żadna z partii nie było jednostronna, jednak wszystkie zakończyły się pewnym zwycięstwem faworyta. Za każdym razem licznik gości stawał na 21. punktach.
Za ekipą z Perugii drugi mecz w 2024 roku, a na boisku wciąż nie oglądamy Leona. Prezes Gino Sirci w rozmowie z TVP Sport poinformował, że przyjmujący wróci do gry właśnie w styczniu, ale wciąż z jego usług nie może skorzystać Angelo Lorenzetti.
Tym razem jednak nie miał powodów do narzekania, bo zarówno Semeniuk, jak i Oleh Płotnicki spisali się bardzo dobrze. Liderem był Ukrainiec, który zdobył 16 punktów przy aż 75 proc. skuteczności (15/20). Do tego dołożył asa serwisowego i świetnie zaprezentował się w przyjęciu, gdzie nie popełnił błędu.
Dwa "oczka" mniej na swoim koncie zapisał Polak, mimo że atakował pięć razy więcej, ale przy 48 proc. skuteczności (12/25). Zanotował również po jednym bloku i asie serwisowym, a do tego był bezbłędny na przyjęciu.
Serie A, 13. kolejka:
Sir Susa Vim Perugia - Vero Volley Monza 3:0 (25:21, 25:21, 25:21)
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną