Porażka klubu Polki. Ukrainki zagrały dla ŁKS-u

SC Prometey Dnipro w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń pokonał CS Volei Alba Blaj 3:1, dzięki czemu ŁKS Commercecon Łódź w najgorszym wypadku zajmie 2. miejsce.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarki ŁKS Commercecon Łódź Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
W poprzednim sezonie w finale Ligi Mistrzyń zmierzyły się dwa tureckie giganty, a mianowicie VakifBank Stambuł i Eczacibasi Dynavit Stambuł. Górą w tej rywalizacji był pierwszy z wymienionych klubów, który triumfował 3:1.

W trwających rozgrywkach Eczacibasi, które podczas okienka transferowego ściągnęło w swoje szeregi Martynę Czyrniańską w grupie trafiło na Savino Del Bene Scandicci. Włoski klub był najsilniejszym rywalem, co potwierdził na parkiecie.

W pierwszym bezpośrednim starciu obu ekip turecki zespół przegrał na wyjeździe 1:3. Z kolei w kolejnym pojedynku, który miał miejsce w Stambule również klub z Włoch triumfował 3:1. Mimo że Eczacibasi zdominowało rywala w trzecim secie, to w całym spotkaniu nie miało za wiele do powiedzenia. Z ławki rezerwowych nie podniosła się Czyrniańska, przez co nie mogła pomóc swojej ekipie.

Pomocną dłoń w kierunku ŁKS-u Commercecon Łódź wyciągnął ukraiński SC Prometey Dnipro. Bo ich wygrana z CS Volei Alba Blaj (3:1) oznaczała, że oba zespoły straciły szansę na wyprzedzenie polskiej drużyny w tabeli.

Spotkanie to wyglądało podobnie, jak w Stambule. Przyjezdne zdominowały tylko jednego seta, a w trzech pozostałych nie były w stanie dorównać rywalkom. Tym samym CS Volei Alba Blaj straciło szansę na grę w fazie pucharowej, bo nawet w przypadku 3. miejsca wyżej sklasyfikowane zostałyby PGE Rysice Rzeszów.

Liga Mistrzyń, 6. kolejka:

Eczacibasi Dynavit Stambuł - Savino Del Bene Scandicci 1:3 (23:25, 21:25, 25:16, 23:25)

SC Prometey Dnipro - CS Volei Alba Blaj 3:1 (25:22, 25:20, 16:25, 25:21)

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×