Podopieczne Stefano Lavariniego były bezlitosne

Materiały prasowe / CEV / Numia Vero Volley Milano
Materiały prasowe / CEV / Numia Vero Volley Milano

Numia Vero Volley Milano bliżej półfinału Ligi Mistrzyń. Podopieczne Stefano Lavariniego w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonały Eczacibasi Dynavit Stambuł 3:0.

Po fazie grupowej sezonu 2024/25 Ligi Mistrzyń Eczacibasi Dynavit Stambuł od razu zameldowało się w ćwierćfinale. Z kolei Numia Vero Volley Milano, prowadzona przez selekcjonera reprezentacji Polski kobiet Stefano Lavariniego, rozpoczęła zmagania pucharowe od 1/8 finału, gdzie bez straty seta ograła Palmberg Schwerin.

Turecko-włoska rywalizacja o półfinał Ligi Mistrzyń rozpoczęła się od meczu na terenie ekipy Lavariniego. W premierowej odsłonie gospodynie zaprezentowały się znakomicie. W pewnym momencie ich przewaga była nawet dwucyfrowa, a ostatecznie skończyło się na triumfie 25:18.

Miejscowe przeważały również od początku drugiej partii. Mimo że włoski zespół wszedł z końcową fazę z prowadzeniem 20:16, to przyjezdne najpierw złapały kontakt, a potem doprowadziły do remisu (22:22). Ostatecznie jednak Vero Volley Milano wykorzystała drugą piłkę setową, zwyciężając do 23.

Na początku kolejnego seta gospodynie przeważały, a efektem tego było prowadzenie 12:5. Im dłużej trwała druga partia, tym przewaga miejscowych była większa. Ostatecznie podopieczne Lavariniego rozbiły rywala z Turcji 25:14.

Tym samym Vero Volley Milano przybliżyła się do półfinału Ligi Mistrzyń. W wyjazdowej rywalizacji włoski klub będzie musiał wygrać dwie partie, żeby awansować dalej. Eczacibasi w przypadku triumfu 3:0 lub 3:1 doprowadzi do złotego seta.

Liga Mistrzyń, 1. mecz ćwierćfinałowy:

Numia Vero Volley Milano - Eczacibasi Dynavit Stambuł 3:0 (25:18, 25:23, 25:14)

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści