Jastrzębski Węgiel o być albo nie być. Sprawdź siatkarski plan

Materiały prasowe / PlusLiga / Siatkarze Jastrzębskiego Węgla
Materiały prasowe / PlusLiga / Siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Przed Jastrzębskim Węglem rewanżowy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Gas Sales Bluenergy Piacenzą. Mimo porażki 2:3 mistrz Polski ma sporą szansę, by awansować dalej. Zacięte boje szykują się w ramach zmagań w Lidze Mistrzyń.

W tym sezonie Ligi Mistrzów po raz czwarty z rzędu tytułu nie zgarnie Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która została wyeliminowana w 1/8 finały przez Halkbank Ankara. Tym samym honoru polskich ekip broni tylko Jastrzębski Węgiel.

Mistrz Polski w ćwierćfinale trafił na napakowaną gwiazdami Gas Sales Bluenergy Piacenzę. Jednak we Włoszech zaprezentował się bardzo dobrze, bo przegrał dopiero po tie-breaku. Tym samym w rewanżu wydaje się, że miejscowi mają sporą szansę na awans do półfinału.

Po trzech z rzędu porażkach na ligowym podwórku zespół z Piacenzy przełamał się w starciu z JW. Następnie poszedł za ciosem i we włoskiej Serie A ograł Cucine Lube Civitanovę. Teraz chce przenieść obecną formę na elitarne rozgrywki.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Z kolei mistrz Polski po porażkach z Barkomem Każany Lwów czy Gas Sales Bluenergy Piacenzą wydawał się być w dołku, ale ograł ostatni KGHM Cuprum Lubin. Tym samym ma sporą szansę na to, by ostatecznie zameldować się w półfinale Ligi Mistrzów.

Spotkanie jastrzębian z ekipą z Piacenzy jest zdecydowanie najciekawszym zestawieniem w ćwierćfinale. Trentino Volley (3:0), Lube (3:1) oraz Ziraat (3:1) mają na wyciągnięcie ręki miejsce w kolejnej fazie pucharowej. Przez to najciekawiej jest w polsko-włoskiej parze, bo obie ekipy mają szansę, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

W przypadku Ligi Mistrzyń również odbędą się rewanżowe starcia. W tarapatach jest Fenerbahce Opet Stambuł, w którym występuje polska atakująca Magdalena Stysiak. Turecki zespół ma za sobą porażkę z niżej notowanym niemieckim Allianz MTV Stuttgart.

Teraz jednak Fenerbahce rozegra mecz u siebie, a na wyjazd uda się Eczacibasi Dynavit Stambuł. Zespół, który ma w swojej kadrze kontuzjowaną obecnie reprezentantkę Polski Martynę Czyrniańską (więcej TUTAJ), ograł u siebie Savino Del Bene Scandicci.

Tym samym zeszłoroczny finalista Ligi Mistrzyń wykonał pierwszy krok w ćwierćfinale. Teraz musi ponownie ograć drużynę z Włoch, by zameldować się w półfinale. Problemem będzie to, że do pojedynku dojdzie w Scandicci. Tam 29 listopada 2023 roku Savino De Bene ograło Eczacibasi w rywalizacji grupowej (3:1).

Liga Mistrzów, rewanże ćwierćfinałów:

Ziraat Bankasi Ankara - Guaguas Las Palmas, godz. 17:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 3)

Pierwszy mecz: 3:1.

Jastrzębski Węgiel - Gas Sales Bluenergy Piacenza, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport)

Pierwszy mecz: 2:3.

Cucine Lube Civitanova - Halkbank Ankara, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport Extra)

Pierwszy mecz: 3:1.

Liga Mistrzyń, rewanże ćwierćfinałów:

Fenerbahce Opet Stambuł - Allianz MTV Stuttgart, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 2)

Pierwszy mecz: 2:3.

Savino Del Bene Scandicci - Eczacibasi Dynavit Stambuł, godz. 20:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 2)

Pierwszy mecz: 2:3.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty