Zatrzymać Mroczkowską - przed meczem Stal Mielec - Impel Gwardia Wrocław

Coraz szybszego tempa nabierają rozgrywki PlusLigi Kobiet. Dopiero co zakończyła się czwarta kolejka, a przed nami już piąta seria spotkań. W niej dojdzie do pojedynku Stali Mielec z Gwardią Wrocław. Stal wciąż czeka na pierwsze punkty. Nie będzie o nie łatwo w środowym pojedynku. Wrocławianki mają mocne wejście w sezon i to one przystąpią do tego spotkania w roli faworytek.

Siatkarki Gwardii zaskakują w tym sezonie formą i w dotychczas rozegranych meczach zanotowały tylko jedną porażkę. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Mielcu. Ekipa Stali z zerowym dorobkiem punktowym okupuje dolne rejony tabeli. W ostatniej kolejce mielczanki nie dały rady drużynie z Dąbrowy Górniczej. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce Gwardia zdołała pokonać MKS i to na jego terenie. Zatem jak widać, na papierze wszystko przemawia za Gwardią. Jak wiemy jednak, sport lubi zaskakiwać i w tym całe jego piękno. Z całą pewnością na takie pozytywne zaskoczenie liczą kibice w Mielcu.

Zadanie nr 1, jakie powinna postawić przed sobą mielecka drużyna, to powstrzymanie Katarzyny Mroczkowskiej. Nie będzie to łatwe, gdyż wrocławska atakująca jest w wyśmienitej formie i nie schodzi poniżej 20 punktów. Drugim ważnym elementem będzie przyjęcie. Gwardzistki w polu zagrywki rzadko się myliły w dotychczasowych spotkaniach. W ekipie Stali brakuje liderki, która potrafiłaby pociągnąć wynik w kryzysowych momentach. W ostatniej kolejce nieźle zagrała Magdalena Piątek, dobre wejście zaliczyła Anita Kwiatkowska. Nie była to jednak taka siła rażenia, jaką za sprawą Katarzyny Mroczkowskiej dysponuje Gwardia. Stal ma bardzo ciekawy skład, są jeszcze przecież Dorota Ściurka i Iwona Niedźwiedzka, jest ponadto doświadczona Marlena Mieszała. Brakuje za to punktów, na które w środowym spotkaniu bardzo się w Mielcu liczy.

Mało kto zakładał, że na koncie wrocławskiego zespołu po czterech kolejkach będzie 8 oczek. Wrocławianki mocno zaznaczyły swoją obecność w PlusLidze. Ekipa Rafała Błaszczyka zaliczyła dotąd trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Gwardzistki jednak nie do końca dobrze czują się w roli faworytek, co dało się zauważyć w spotkaniu z Gedanią. Wrocławianki miały sporo problemów w pierwszych dwóch setach. Mają jednak w swoim składzie Katarzynę Mroczkowską, która w takich właśnie momentach pokazuje klasę. Skrzętnie wykorzystuje to Joanna Wołosz, która większość piłek kieruje właśnie do Mroczkowskiej. Nadspodziewanie dużą siłą Gwardia dysponuje pod siatką. O ile dobrej postawy Zuzanny Efimienko można było się spodziewać, to wysoka forma Dominiki Sobolskiej jest zaskoczeniem. Młodziutka środkowa spisuje się znakomicie i jest mocnym punktem swojej drużyny.

Ewentualne zwycięstwo bardzo umocni pozycję Gwardii w ligowej tabeli. Trzeba jednak pamiętać, że w podobnej sytuacji wrocławianki były przed meczem w Łodzi i to tam właśnie zanotowały swoją jedyną porażkę.

Kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Solskiego nie powinni narzekać na brak emocji. Początek spotkania w środę 18.11.2009 o godz. 18:00.

Komentarze (0)