Nie cieszę się z tego jednego punktu - komentarze po meczu Centrostal Bydgoszcz - BKS Aluprof Bielsko-Biała

Mecz 5. kolejki PlusLigi Kobiet pomiędzy zespołem Centrostalu a Aluprofu zakończył się dopiero po pięciosetowej walce. Górą okazały się przyjezdne, które z pewnością z Bydgoszczy wyjechały zadowolone. Odmienne zdania, co do zdobyczy punktowej miała kapitan bydgoskiego zespołu i trener Piotr Makowski. Drugi szkoleniowiec reprezentacji Polski chwalił także MVP spotkania, Katarzynę Skorupę.

Joanna Sikora
Joanna Sikora

Katarzyna Skorupa (zawodniczka Aluprofu Bielsko-Biała, MVP meczu): Spodziewałyśmy się ciężkiego spotkania tutaj w Bydgoszczy. Troszeczkę za dużo nerwowości wkradło się u nas w pierwszych dwóch setach. Wystarczyło trochę spokoju i więcej koncentracji. Bydgoszcz postawiła nam trudne warunki, dlatego cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa.

Ewa Kowalkowska (kapitan Centrostalu Bydgoszcz): Nam niestety tego spokoju wystarczyło na dwa i pół seta. Przestałyśmy grać konsekwentnie to, co było ustalone. Kiedy weszła pierwsza rozgrywająca w Bielsku siatkarki tego zespołu zaczęły grać lepiej w ataku. My natomiast zacięłyśmy się w każdym elemencie i to spowodowało, że nie udało nam się wyciągnąć zwycięstwa dla siebie. Mimo wszystko punkt z takim przeciwnikiem jest niewątpliwie cenny i dobrze, że chociaż ten punkt zdobyłyśmy.

Igor Prielożny (trener Aluprofu Bielsko-Biała): My możemy mówić o szczęśliwych dwóch punktach. Szkoda mi tego pierwszego seta, ale to nie miało nic wspólnego z wystawiającą. W następnych setach nastąpiło szukanie składu, który dołączyłby do gry, ewentualnie powalczył o zwycięstwo. Dlatego chce pogratulować dziewczynom walki do końca.

Piotr Makowski (trener Centrostalu): Ja się nie cieszę z tego jednego punktu, bo mogły być trzy i trzeba było tą sytuację wykorzystać, skoro prowadzi się 16:10, ale gra się do 25. Siatkówka zaczyna się gdzieś w połowie seta. Trzeba być konsekwentnym i zaangażowanym. Szkoda, bo mogliśmy mieć trzy punkty, które akurat dla nas są bardzo ważne, bo się ta tabela robi coraz gęstsza. Moje zdanie jest takie, że Kasia Skorupa znaczy dla tej drużyny bardzo dużo, grając z jedną ręką gdzieś tam w bloku potrafi fajne piłki zagrać. Jest ważną osobę i widać, że te dziewczyny z Kasią dużo lepiej funkcjonują. Ania Kaczmar też się rozwija, ale do klasy Kasi jej dużo brakuje. My później graliśmy źle z różnych powodów. Cieszy, że przez dwa i pół seta graliśmy równo. W Muszynie się to udało przez cały set, teraz już dwa i pół. Może z Piłą będzie troszeczkę lepiej. Powoli idziemy do przodu, ale powoli. Gratuluję zespołowi z Bielska i życzę powodzenia, przede wszystkim w Lidze Mistrzów, bo reprezentują nas na arenie międzynarodowej. Myślę, że będzie ciekawy sezon.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×