Walka o finał czas start. Wielki dzień w PlusLidze

W sobotę (20 kwietnia) dowiemy się, kto zagra w finale PlusLigi. Trzy dni wcześniej półfinaliści będą mogli postawić pierwsze kroki, bo właśnie w środę dojdzie do spotkań w Rzeszowie i Warszawie. Z kolei o 9. miejsce powalczy Grupa Azoty ZAKSA.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Jastrzębski Węgiel Materiały prasowe / CEV / Jastrzębski Węgiel
Wtorek (16 kwietnia) był dniem przeznaczonym tylko i wyłącznie dla spotkań Tauron Ligi. W finałowej rywalizacji Grupa Azoty Chemik Police ponownie bez straty seta ograł PGE Rysice Rzeszów i jest o krok od mistrzostwa Polski. Z kolei o brązowym medalu zadecyduje decydujący mecz pomiędzy BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała a Grot Budowlanymi Łódź.

Natomiast w PlusLidze walka o medale rozpocznie się dopiero w przyszłym tygodniu. W obecnym dowiemy się jednak, kto powalczy o złoto, a kto będzie musiał zadowolić się rywalizacją tylko i wyłącznie o brąz. Pewne jest jednak, że w obu przypadkach czekają nas ciekawe zestawienia.

Do pierwszych półfinałowych spotkań dojdzie w środę. Asseco Resovia Rzeszów będzie gościć Jastrzębski Węgiel, z kolei Projekt Warszawa podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie. W tych parach wydaje się być jeden wyraźny kandydat na awans do finału.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat zdradza, w jakim stanie zobaczył tatę. "Tak wygląda życie"

Mowa oczywiście o obrońcy tytułu, który w tym sezonie ma szansę na triumf zarówno w PlusLidze, jak i w Lidze Mistrzów. Jastrzębianie są bardzo rozpędzeni na ligowym podwórku, a także na europejskim. W dodatku mają pełną kadrę gotową do walki o najwyższe cele. Czego zatem można chcieć więcej?

Na papierze Jastrzębski Węgiel wydaje się mieć ułatwione zadanie, bo Resovia musi radzić sobie z rezerwowym atakującym. Kontuzja Stephena Boyera sprawiła, że do zakończenia rozgrywek na parkiecie będziemy oglądać Jakuba Buckiego. Jednak w przypadku, gdy ten będzie błyszczał w polu serwisowym, na pewno nie będzie to większym problemem.

Dla rzeszowian jedyną deską ratunku jest domowy pojedynek, który musi paść ich łupem. Ewentualna porażka na własnym obiekcie sprawi, że rywalizacja z jastrzębianami na ich terenie może okazać się nie do odwrócenia. Zwłaszcza, że Resovia ostatni raz pokonała obecnego mistrza kraju w... 2019 roku. Od tego czasu zanotowała aż 12 porażek z rzędu.

W drugim półfinale trudno wytypować faworyta, gdy zmierzą się Projekt Warszawa i Aluron CMC Warta Zawiercie. Oba zespoły zakończyły fazę zasadniczą na sąsiadujących pozycjach, co tylko pokazuje, że ekipy te dysponują podobnym potencjałem.

Oba zespoły mają za sobą dość niespodziewane ćwierćfinałowe batalie. Zawiercianie ograli PSG Stal Nysę na wyjeździe bez straty seta, natomiast u siebie mieli spore problemy i musieli wracać z wyniku 0:2. Ostatecznie doprowadzili do tie-breaka i tam potwierdzili swoją wyższość.

W przypadku Projektu, to zespół ten ograł Bogdankę LUK Lublin na wyjeździe 3:1. Z kolei u siebie stołeczny klub nie miał czego szukać i przegrał 0:3. W takim wypadku doszło do złotego seta, ale w nim podopieczni Piotra Grabana byli w stanie się dźwignąć i wyciągnąć końcowy triumf, a tym samym awans dalej.

Projekt i Warta mają do wyrównania rachunki między sobą, głównie za Tauron Puchar Polski. Tam zawiercianie zwyciężyli bez straty seta, a później sięgnęli po trofeum. Z kolei na ligowym parkiecie dwukrotnie musieli uznać wyższość warszawian. To powoduje, że zapowiada się ciekawy dwumecz.

Po raz ostatni w tym sezonie w akcji zobaczymy Grupa Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle oraz PGE GiEK Skrę. W pierwszym meczu o 9. miejsce bełchatowianie dość niespodziewanie zwyciężyli 3:1. Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek czy Bartosz Bednorz, którzy niebawem dołączą do nowych klubów na pewno zadbają o to, by ich wspólna historia zakończyła się triumfem.

PlusLiga, 1. mecze półfinałowe:

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Projekt Warszawa - Aluron CMC Warta Zawiercie, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)

PlusLiga, rewanż o 5. miejsce:

PGE GiEK Skra Bełchatów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 15:00 (transmisja w Polsacie Sport)

Pierwszy mecz: 3:1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×