Dwa mecze, 10 setów. Finał z udziałem Joanny Wołosz nabiera rumieńców

Materiały prasowe / Serie A / Joanna Wołosz w towarzystwie siatkarek Prosecco Doc Imoco Conegliano
Materiały prasowe / Serie A / Joanna Wołosz w towarzystwie siatkarek Prosecco Doc Imoco Conegliano

Zanosi się na najbardziej zażartą walkę w finale Serie A kobiet od lat. Prosecco Doc Imoco Conegliano doprowadziło do remisu 1:1 w serii dzięki zwycięstwu 3:2 w drugim meczu.

Rywalizacja w finale mistrzostw Włoch będzie toczyć się do trzeciego zwycięstwa lepszego klubu. Do decydującej serii awansowały kluby Joanny Wołosz i Poli Nowakowskiej, które były zarazem najlepsze w sezonie zasadniczym. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem 3:2 Savino Del Bene Scandicci, a w drugim spotkaniu wygrało 3:2 Prosecco Doc Imoco Conegliano.

Drużyna z Conegliano, której rozgrywającą jest Joanna Wołosz, przegrywała 0:1, następnie 1:2, ale odwróciła wynik na 3:2. Tie-break zakończył się jej zwycięstwem 15:11.

Joanna Wołosz wyszła w podstawowym składzie zespołu i zdobyła dwa punkty, z których jeden "atakiem" i jeden blokiem. Najwięcej punktów dla przyjezdnych - 24 zdobyła Isabelle Haak. Najlepiej punktującą zawodniczką całego meczu była Jekaterina Antropowa, która wywalczyła 29 punktów dla Savino Del Bene Scandicci.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Pola Nowakowska nie pojawiła się na boisku.

Tym samym walka o złote medale trwa w najlepsze i w finale zostaną jeszcze rozegrane minimum dwa mecze. Najbliższy w środę 24 kwietnia.

Finał Serie A kobiet:

Savino Del Bene Scandicci - Prosecco Doc Imoco Conegliano 2:3 (25:23, 21:25, 25:19, 23:25, 11:15)

Stan rywalizacji: 1:1.

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)