Kanada przystąpiła do meczu z Bułgarią niespełna dobę po przegranym 1:3 spotkaniu z Polską. W nim zaskoczyła Biało-Czerwonych i okazała się wyraźnie lepsza w pierwszym secie. Następnie zwyciężali już podopieczni Nikoli Grbicia, którzy odwrócili wynik. Tym samym Kanada nie powiększyła w tabeli Ligi Narodów dorobku trzech punktów za wygranie meczu z Turcją.
Mecz z Bułgarią był dla Kanady idealną szansą na poprawienie notowań i samopoczucia. Drużyna znad Morza Czarnego od lat szuka sposobu na powrót do światowej czołówki, jednak w Lidze Narodów pełni rolę dostarczyciela punktów. W Antalyi zdążyła już ponieść porażkę w trzysetowym meczu z Francją. Na lepszy wynik w zestawieniu z Kanadą się nie zanosiło.
Bułgaria podjęła rękawice i próbowała sprawić zaskoczenie, więc mecz nie był spacerkiem dla faworyta, pomimo zakończenia po trzech setach. O wygranej Kanady, we wszystkich partiach, decydowała niewielka przewaga. W pierwszej z nich było 25:22, a w pozostałych doszło do krótkiej walki na przewagi. Zespół z Ameryki Północnej kończył rundy punktami na 30:28 i 26:24. Wykonał zadanie na przekór drobnym kłopotom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Bułgaria będzie mieć jeszcze szanse na zapunktowanie w Antalyi w meczach przeciwko USA i Holandii. Z kolei Kanadyjczykom pozostało spotkanie pod siatką ze Słowenią.
Bułgaria - Kanada 0:3 (22:25, 28:30, 24:26)
Tabela Ligi Narodów:
Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?