- Dobrze, że spotkanie trwało tylko trzy sety, bo nie jestem jeszcze w pełni sił. Rwę się do gry, ale organizm jeszcze się buntuje. Schudłam osiem kilogramów, mięśnie mi opadły. Przeszłam długą drogę, najważniejsze, że z nogą już wszystko dobrze - powiedziała polska siatkarka na łamach Faktu.
Skowrońska-Dolata ubolewa nad tym, że z powodu urazu nogi nie zagrała w ME, które odbyły się w Polsce. - Zawsze powtarzam, że gra w reprezentacji jest dla mnie zaszczytem. Bardzo żałowałam, że nie mogłam wystąpić w mistrzostwach Europy. Marzę o tym, by po sezonie ligowym być zdrowa i dobrze przygotować się do mistrzostw świata. Chęci mam ogromne i wierzę, że tym razem zdrowie pozwoli mi zagrać w biało-czerwonych barwach - stwierdziła zawodniczka Scavolini Pesaro.