Aleksandra Kałucka zdecydowała się na przeprowadzkę do Szkocji. Jak ujawniła w rozmowie z "Faktem", decyzja o zmianie miejsca zamieszkania była planowana jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu.
Kałucka zakochała się w Edynburgu już dwa lata temu, kiedy wygrała tam Puchar Świata. Już wtedy postanowiła, że będzie kontynuować naukę w tym mieście.
- To miasto Harry'ego Pottera. I ma cudowną atmosferę - powiedziała z uśmiechem na twarzy.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
To właśnie studia były powodem jej wyprowadzki. Przed igrzyskami Kałucka obroniła licencjat z analizy statystycznej wspinaczki sportowej. Po imprezie czterolecia od razu rozpoczęła naukę w Szkocji.
- Licencjat broniłam 4 lipca, cztery tygodnie przed igrzyskami. Do Edynburga dostałam się przed obroną i kwalifikacją olimpijską. Najpierw chciałam się bronić we wrześniu, ale nie mogłam, bo wtedy zaczynały się studia w Szkocji - przyznała.
22-latka mieszka już poza krajem 2,5 miesiąca. Łatwo nie jest, ponieważ Polka łączy naukę z treningami.
- Teraz kończę pierwszy semestr, w grudniu mam sesję i może na święta dopiero odpocznę - podsumowała.