Pięciosetowa walka w Lidze Narodów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Brazylii
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Brazylii
zdjęcie autora artykułu

Sporo emocji dostarczyło spotkanie reprezentacji Brazylii z Japonią w Lidze Narodów. O końcowym wyniku zadecydował tie-break, w którym siatkarki z Ameryki Południowej okazały się lepszy.

W tym artykule dowiesz się o:

Po pierwszym tygodniu rywalizacji w Lidze Narodów kobiet niepokonane były reprezentacje Brazylii i Polski. Siatkarki z Ameryki Południowej na inaugurację kolejnych zmagań, tym razem w chińskim Makau, zmierzyły się z Japonkami. Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni przegrały tylko i wyłącznie z Biało-Czerwonymi.

Premierowa odsłona tej rywalizacji była bardzo wyrównana. O jej końcowym wyniku zadecydowała bowiem gra na przewagi. Ta była jednak krótka, bo przy stanie 25:24 Japonki zakończyły seta. Drugi natomiast zakończył się takim samym wynikiem, ale na korzyść Brazylijek.

W trzeciej zdecydowanie bardziej zarysowała się przewaga Japonek, które zwyciężyły dość pewnie, patrząc na wcześniejsze wyniki (25:19). Jednak praktycznie tym samym odpowiedziały ich przeciwniczki, dzięki czemu o końcowym wyniku zadecydował tie-break.

W nim emocji nie brakowało, jednak to Brazylia była w stanie dość szybko wypracować bezpieczny wynik. Ostatecznie do samego końca kontrolowała boiskowe wydarzenia i za sprawą triumfu 15:11 okazała się lepsza w tym spotkaniu. Co prawda straciła pierwszy punkt w Lidze Narodów, ale pozostała niepokonana.

Liga Narodów kobiet:

Brazylia - Japonia 3:2 (24:26, 26:24, 19:25, 25:20, 15:11)

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty