Reprezentacja Polski siatkarek pod wodzą Stefano Lavariniego fantastycznie prezentuje się w tegorocznej Lidze Narodów Kobiet. Biało-Czerwone wygrały na turniejach w Antalyi i Arlington wszystkie osiem spotkań. Pierwszą porażkę nasz zespół zanotował dopiero w środę w Hongkongu, uznając wyższość niepokonanych Brazylijek po czterosetowym starciu.
Polki do Azji udały się z nadzieją na przypieczętowanie awansu do turnieju finałowego, który rozegrany zostanie w Bangkoku. Mimo niepowodzenia w konfrontacji z Canarinhos cel udało się zrealizować. Korzystne rozstrzygnięcia w czwartkowej kolejce sprawiły, że nasze zawodniczki będą miały okazję bronić brązowego medalu wywalczonego przed rokiem za oceanem. Bez względu na wyniki potyczek z Dominikaną, Tajlandią i Chinami, Joanna Wołosz i spółka mają pewne miejsce w czołowej siódemce kwalifikacji (ósme miejsce dla Tajlandii, jako gospodarza F8 LN - dop. aut.).
Kluczowe dla naszej ekipy okazały się rozstrzygnięcia w meczach aspirujących do awansu reprezentacji Holandii i Kanady. Oranje swoje starcie z USA zakończyły porażką 0:3. Inna ekipa zza oceanu, Kanadyjki, wygrały co prawda z Japonią 3:2, jednak stracony punkt pozbawił ekipę spod znaku Klonowego Liścia szans na miejsce w turnieju finałowym.
Turniej finałowy Ligi Narodów Kobiet rozegrany zostanie w Bangkoku (Tajlandia) w dniach 20-23 czerwca 2024 r. Ćwierćfinały zaplanowano na czwartek i piątek (20 i 21 czerwca), półfinały rozegrane zostaną w sobotę (22 czerwca), a rywalizacja o medale dzień [później, w niedzielę 23 czerwca.
Tabela Ligi Narodów Kobiet po czwartkowych meczach:
Czytaj także:
Polki wracają żądne rehabilitacji. Dominikana to jednak niewygodny rywal
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: rozchwytywani jak gwiazdy Hollywood! Kulisy meczu z Japonią
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)