W niedzielę (7 lipca) oficjalnie poznaliśmy kadrę reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu (więcej TUTAJ). Jeżeli chodzi o wybory Nikoli Grbicia, to można było spodziewać się niespodzianek, biorąc pod uwagę, że mógł postawić jedynie na 13 siatkarzy (w tym na jednego rezerwowego).
Serb do stolicy Francji zabierze trzech atakujących, z czego rezerwowym będzie Bartłomiej Bołądź. To zaskoczenie, biorąc pod uwagę, iż w sezonie kadrowym prezentował on się lepiej niż Łukasz Kaczmarek. Natomiast w gronie przyjmujących zabrakło miejsca dla Bartosza Bednorza. To właśnie jego nieobecność jest szeroko komentowana przez siatkarskich ekspertów w mediach społecznościowych.
"Dodatkowy atakujący kosztem środka albo przyjęcia - myślę, że całkiem odważnie, jak na to, co widzieliśmy w ostatnich tygodniach" - oceniła Dominika Pawlik z WP SportoweFakty.
"Tak zwyczajnie po ludzku jestem załamany i cholernie szkoda mi Bednorza! Chłopak dawał z siebie wszystko, miał wartościowe zmiany, ale zamiast niego trzeba było zabrać Kaczmarka, który gra piach i dać go do pierwszego składu, a na rezerwę wziąć świetnego Bołądzia..." - napisał Seweryn Czernek z naszej redakcji.
"Podsumowując krótko: skład Lavariniego > skład Grbicia. Dłużej: Mam nadzieję, że ta decyzja Grbicia się wybroni, bo jeżeli tak nie będzie, to tym razem za porażkę będzie trzeba winić właśnie jego, a nie 'klątwę'" - dodał.
"Podstawowy skład bez zaskoczenia. '13' Bołądź, czyli rezerwowy (będzie mieszkał poza wioską ol). Grbić tym ruchem dał jasno do zrozumienia, że jest kłopot z atakującym(-mi?). Szkoda Bednorza. Moim zdaniem mógłby wnieść sporo dobrego, ale w pełni ufam trenerowi. Trzymamy kciuki!" - podsumował legendarny siatkarz Marcin Możdżonek.
"Ale tak serio - jesteście zaskoczeni? Ja - nie. Czy Ci ludzie nam wygrają złoto w Paryżu? Ta kadra w każdym branym pod uwagę zestawieniu jest jednym z faworytów do medali. I wtedy jedynymi przegranymi będzie drugi libero, piąty przyjmujący i czwarty środkowy..." - przyznał były reprezentant Polski Andrzej Wrona.
"Bołi jest kołem ratunkowym na ewentualną kontuzję Kurasia lub nie dojście do formy Kaczmarka. Mógł wziąć Bedniego w razie kontuzji Leona lub nie dojścia do formy Śliwy. Która opcja bardziej prawdopodobna? Moim zdaniem wybrał słusznie biorąc pod uwagę te kryteria" - dodał.
"Ale nie wiem co więcej musiałby zrobić Bednorz, żeby się załapać. Po prostu nie widzę przestrzeni co mógłby zrobić lepiej. Może meczową z Francją..." - skomentował trener i ekspert Polsatu Sport Jakub Bednaruk.
"Co nie zmienia faktu, że nie ma powodów, aby Nikoli nie ufać. Po prostu tym razem idzie po krawędzi, ale w sumie nic to nie zmienia. Wciąż jesteśmy ekipą na złoto IO" - dodał.
"BB jest, ale tylko jeden..." - napisał Marek Żochowski z "Super Expressu".
"Brak BB w 13 jest niezrozumiały. Zabezpieczenie pozycji atakującego jest zrozumiałe...." - stwierdził Jerzy Mielewski z Polsatu Sport.
"Brak Bartosza Bednorza choćby w roli rezerwowego to ogromne zaskoczenie. Ale 'In Nikola Grbić we trust'" - podkreślił Kuba Seweryn ze Sport.pl.
"Zgodnie z moją zasadą odkąd znam się na siatkówce trochę bardziej, że trener wie lepiej - przyjmuję skład na IO do wiadomości. Ja podjęłabym inne decyzje, ale na szczęście nie muszę" - oceniła Ola Chmielowska ze Strefy Siatkówki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)