"To nie jest normalne". Grzmi przed turniejem siatkarzy na IO

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski siatkarzy
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski siatkarzy

Decyzja MKOl o tzw. trzynastym zawodniku jest szeroko krytykowana wśród siatkarzy. - Rezerwowy przejdzie do historii jako półolimpijczyk, co chyba nie jest normalne - mówi "Faktowi" były trener Polaków Waldemar Wspaniały.

W tym artykule dowiesz się o:

Przez ostatni miesiąc głównym tematem w siatkówce było to, kto pojedzie na igrzyska w Paryżu. Nikola Grbić miał w tym roku trudne zadanie, nie tylko ze względu na "klęskę urodzaju" w reprezentacji Polski. Wszystko przez nowy przepis, który został wprowadzony przez MKOl.

Chodzi o tzw. trzynastego zawodnika. Wcześniej w kadrze olimpijskiej było 12 siatkarzy, ale od kilku lat na wszystkie inne najważniejsze turnieje jechało 14 zawodników. Walczono o to także w siatkówce, ale MKOl zdecydowała się zastosować półśrodki.

Wprowadzono trzynastego zawodnika, ale nie wystąpi na takich samych zasadach, jak reszta. Będzie on tzw. jokerem medycznym i wejdzie do składu tylko w przypadku kontuzji swojego kolegi z drużyny. Do tego, jeśli nie zagra żadnego meczu, to nie dostanie medalu. W niektórych przypadkach będzie musiał nawet mieszkać poza wioską olimpijską, choć w przypadku Polaków PZPS ma zadbać o to, by rezerwowy mieszkał razem z innymi siatkarzami.

ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy

- Gdyby światowa federacja bardziej naciskała MKOl, żeby było 14 zawodników, to nie zapadłaby taka decyzja. No bo co, pojedzie trzynasty i ma szansę wejść tylko wtedy, gdy będzie kontuzja. A przecież nikt tego nie życzy koledze. Rezerwowy przejdzie do historii jako półolimpijczyk, co chyba nie jest normalne - uważa Waldemar Wspaniały.

Polacy występ na igrzyskach rozpoczną w sobotę już 27 lipca o godz. 17:00. Zagrają wtedy z Egiptem. Cztery dni później, W środę 31 lipca o godz. 9:00 czeka ich starcie z reprezentacją Brazylii. Na koniec fazy grupowej w sobotę 3 sierpnia o godz. 17:00 zmierzą się z Włochami.

- Niebezpieczna grupa. Wiadomo, że Egipt jest najsłabszy, ale trzeba być czujnym, bo jak coś wygrają, mogą się podzielić punkty i różnie może być. Ale będzie ciekawiej. Bo jak gra się w grupie sześciozespołowej, było po pięć meczów, to można było przewidzieć najlepszą czwórkę. A tu można awansować z trzeciego miejsca i myślę, że to jest ciekawszy system - kończy Wspaniały.

Czytaj więcej:
Kurek zapytany wprost o koniec kariery w kadrze. Tak odpowiedział

Źródło artykułu: WP SportoweFakty