Paryż 2024: kontuzja reprezentanta Polski. Jest komentarz selekcjonera

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Tomasz Fornal w trzecim secie inauguracyjnego meczu igrzysk olimpijskich w Paryżu doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. Jego występ w kolejnym starciu z Brazylią jest niepewny. Nikola Grbić w rozmowie z Polsat Sport odniósł się do tego zdarzenia.

Spotkanie z Egiptem, inaugurujące występ Biało-Czerwonych na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, miało być dla polskich siatkarzy spacerkiem, a okazało się drogą przez mękę. W pierwszych dwóch odsłonach rywale stawiali mocny opór, ulegając dopiero w końcówkach. W trzeciej partii skończyło się pogromem, niestety wicemistrzowie świata triumf przypłacili utratą Tomasza Fornala.

Polak opuścił parkiet przy stanie 8:7 w trzecim secie, po tym, jak po udanym bloku nieszczęśliwie wylądował na stopie jednego z rywali. Cała sytuacja wyglądała bardzo niepokojąco. Co prawda 26-latek opuścił boisko o własnych siłach, jednak chwilę później błyskawicznie pojawił się przy nim doktor Jan Sokal wraz ze swoimi asystentami.

Ewentualna kontuzja przyjmującego stanowiłaby ogromny problem dla Nikoli Grbicia. Przed startem turnieju Serb postawił bowiem na Bartłomieja Bołądzia w roli "jokera medycznego" co sprawia, że w kadrze, w przypadku absencji Tomasza Fornala, miałby do dyspozycji jedynie trzech nominalnych przyjmujących.

ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Czas na igrzyska. Pierwsze treningi we Francji

Szkoleniowiec został zapytany o stan zdrowia swojego zawodnika po zakończeniu starcia z Egiptem. Serb w wywiadzie dla stacji Polsat Sport nie krył zaniepokojenia całym zdarzeniem. Podkreślił jednak, że do kolejnego starcia pozostały cztery dni, co w całej sytuacji jest mocno pocieszające.

- Będziemy to oglądać w wiosce, a jutro rano zrobimy rezonans magnetyczny. Nie mogę rozmawiać o tym, bo nie mam pojęcia, co mu jest. Wygląda na to, że to nic poważnego, ale nie wiem, dlatego czekamy na wyniki. Dobrze, że gramy za cztery dni. Będzie więc szansa na to, by był gotowy na następny mecz – powiedział tuż po spotkaniu selekcjoner reprezentacji Polski.

Kolejnym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Brazylia. Ewentualna wygrana zapewni naszym siatkarzom awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich. Selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywa, że starcie z Canarinhos, którzy po porażce z Włochami znaleźli się pod ścianą, będzie bardzo trudne.

- Oni są teraz w trudnym momencie. Musimy być uważni, bo mogą zagrać tak, jak zagrali pierwszego seta w meczu przeciwko nam w Łodzi. Są jednym z najlepszych zespołów na świecie. Mieli dziś okazję, by wygrać drugiego seta i być może wówczas wygraliby 3:2 albo nawet 3:1. Dla mnie jest to jeden z zespołów, który może sięgnąć po medal. Dlatego od teraz każdy mecz jest dla nas ćwierćfinałem - powiedział Grbić.

Czytaj także:
Paryż 2024: Można odetchnąć. Udana inauguracja polskich siatkarzy

Komentarze (16)
avatar
NONSENS
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj pisali ze Egiptem była demolka dziś już że spacerek to nie był o co chodzi weźcie przykład z TVP za pisanie takich bzdur zawiesić 
avatar
Stefan69
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Po raz kolejny zabierają siatkarzy beż formy. Tak się wygrać nie da. 
avatar
RJ Szczepan
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
oj czarno to widze, czemu nie ma Bednorzaaa!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Ulko
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Może to karma ? Kara za takie potraktowanie Bednorza ? 
avatar
marodaro
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
ledwo skończył się pierwszy mecz a już zaroiło się tutaj od idiotów, którzy zawsze bredzą. Prawda jest taka, że ja wolę jednego Tomka fornala od kilku graczy typu Śliwka czy Kaczmarek. Pierwszy Czytaj całość