Ekspert przed meczem siatkarek z Brazylią: Nie obawiam się o sprawy sportowe

Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Materiały prasowe / VolleyballWorld / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

- Mamy ten komfort, że jesteśmy cały czas na etapie budowania - zarówno siatkarskiego, jak i mentalnego. Ale te klocki są świetnie poukładane - mówi nam Maciej Tietianiec, wieloletni trener kobiecych drużyn siatkarskich o reprezentacji Polski.

Podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w dwóch pierwszych kolejkach fazy grupowej Biało-Czerwone pokonały reprezentację Japonii 3:1, a następnie Kenii 3:0. To drugie spotkanie - choć wydawało się formalnością - sprawiło, że nasze panie zapewniły sobie prawo gry w ćwierćfinale imprezy czterolecia.

- Mecz z Kenią powiedział nam tyle, ze potrafimy się dobrze bawić siatkówką i nie jesteśmy podatni na to, że łatwo się poddajemy. To wcale nie jest tak łatwe spotkanie, jak się wydaje. Oczywiście jesteśmy w takich sytuacjach murowanym faworytem i to trzeba potwierdzić na boisku. Od strony taktyczno-technicznej może za dużo ten mecz nam nie dał, ale dał nam dużo, jeśli chodzi o komfort psychiczny przed starciem z Brazylijkami - podkreślił w rozmowie z nami Maciej Tietianiec, wieloletni trener drużyn kobiecych, obecnie agent siatkarski.

Zapytaliśmy naszego rozmówcy o to, gdzie widzi jeszcze rezerwy w reprezentacji Polski po dwóch spotkaniach turnieju olimpijskiego. Ze względu na trudność spotkania, opieramy się raczej na starciu z Japonkami.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Były siatkarz ocenił Polaków. "Masa własnych błędów"

- W oczy rzuciły mi się tam nerwowe końcówki. Tylko jeden set z czterech takiej nie miał. A trochę sami zaprosiliśmy do niej Japonki. Obawiam się nie o sprawy sportowe, bo uważam, że prezentujemy się bardzo dobrze taktycznie i realizujemy plan na każdy mecz. Cały czas delikatnie obawiam się o to, że ranga turnieju - a jest to największa impreza na świecie - może trochę przytłoczyć nasze dziewczyny, co było trochę widoczne w meczu z Japonią - zauważył nasz ekspert.

Fakty są takie, że nasze siatkarki nie dość, że po raz pierwszy od 16 lat awansowały na Igrzyska Olimpijskie, to już są w najlepszej ósemce na świecie.

- Nie ma co ukrywać, że trzyletni projekt ze Stefano Lavarinim przynosi to, czego wszyscy oczekiwaliśmy, czyli: poprawa stylu, atmosfery i aury wokół kadry. Należy się cieszyć, że jesteśmy już w najlepszej ósemce, ale patrząc na to, jak prezentują się inne reprezentacje, nie powinniśmy patrzeć tylko na to, że już jesteśmy w ósemce, ale walczyć jak najmocniej o to, by iść dalej - podkreśla Tietianiec.

Reprezentacja Polski jest w o tyle dobrej sytuacji, że nie ciąży na niej medalowa presja, co może przekładać się również na komfort psychiczny zespołu w trakcie trwania igrzysk.

- Jesteśmy na takim etapie, że cały czas się budujemy. Patrząc na inne reprezentacje, widzimy w dużej mierze te same twarze, które grają tam od lat. To są już trochę takie "nażarte koty", które oczywiście pojechały na igrzyska, walczą o medale, ale ciąży na nich presja, że już coś w swoim sportowym życiu ugrały. A żeńska reprezentacja Polski już długo nie pamięta sukcesu na arenie międzynarodowej, nie licząc oczywiście dwóch ostatnich medali Ligi Narodów. Mamy ten komfort, że jesteśmy cały czas na etapie budowania - zarówno siatkarskiego, jak i mentalnego - ocenia.

Czy można już wystawić indywidualne laurki reprezentantkom Polski? W opinii naszego rozmówcy - nie ma takiej potrzeby.

- Sam jako trener miałem takie podejście, że to drużyna jest najważniejsza. Składa się oczywiście z indywidualności, ale uważam te klocki są na tyle poukładane, że każda z tych dziewczyn może być MVP - nie zawsze musi to być Magdalena Stysiak czy Agnieszka Korneluk. Obserwujmy, bo te klocki są poukładane bardzo dobrze - kończy Maciej Tietianiec.

Fazę grupową reprezentacja Polski zakończy meczem z Brazylią w niedzielę, 4 sierpnia o 21:00. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj również: Ostatni mecz Polek w grupie. Stawką pierwsze miejsce

Komentarze (9)
avatar
wessla
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Rene23
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
12
3
Odpowiedz
Ci nasi sportowcy jacyś wszyscy bez energii i chęci. Ja nie wiem co oni robią przez cały rok - przecież to ich praca... Łaski nikomu nie robią by pokazać że jednak coś potrafią... Nie rozumiem Czytaj całość
avatar
MiroN0
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Polscy sportowcy prawie we wszystkich dyscyplinach zawodzą ale niektórzy dziennikarze po drugim medalu napisali, hehehe ... że się rozwiązał worek medali??? Kurcze .. 
avatar
Karol df
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
20
1
Odpowiedz
Dziękuję wam siatkarki za doskonałą grę, jestem z was dumny i pełen zachwytu, idziemy do przodu dzięki wam. Gratulacje. 
avatar
Ksawery Darnowski
4.08.2024
Zgłoś do moderacji
15
4
Odpowiedz
Siatkarze są bez formy i niczego nie osiągną, więc może siatkarki?
Ale jak patrzę na grę Stysiak, to widzę Kurka na boisku i przeraża mnie ta nieskuteczność.
Oraz trzymanie na boisku przez tren
Czytaj całość