Mamy finałowego rywala Polaków! To był krótki półfinał!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: półfinał IO Włochy - Francja
Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: półfinał IO Włochy - Francja
zdjęcie autora artykułu

To nie trwało długo. Reprezentacja Francji siatkarzy spróbuje obronić olimpijskie złoto wywalczone trzy lata temu w Tokio. Les Bleus pokonali przed własną publicznością Włochów w półfinale igrzysk w Paryżu 3:0.

Zarówno jedni, jak i drudzy byli w ćwierćfinale o krok od pożegnania z marzeniami o olimpijskim medalu. Na swojej drodze do najlepszej czwórki Francuzi pokonali po tie-breaku reprezentację Niemiec, choć przegrywali już 0:2. Włosi z kolei nie dość, że przegrali dwie pierwsze odsłony z Japończykami, to jeszcze w trzeciej partii obronili trzy piłki meczowe.

I właśnie dlatego spodziewaliśmy się, że francusko-włoski półfinał dostarczy ogromnej dawki emocji. Tak się jednak nie stało, bo gospodarze XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich byli bardzo mało gościnni. I w dodatku bardzo skuteczni, pod względem siatkarskim.

W pierwszej partii jednak długo oglądaliśmy siatkarską naparzankę. Aż do stanu 17:17. Później dwie kluczowe akcje wygrali siatkarze trenera Andrei Gianiego, a w końcówce jeszcze powiększyli swoją przewagę. Earvin Ngapeth bawił się z włoskim blokiem, Trevor Clevenot atakował jak natchniony, a na środku Barthelemy Chinenyeze był nieomylny. Francja wygrała premierową odsłonę 25:20.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"

Druga odsłona to wciąż walka siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego z samymi sobą i z grającą skutecznie do bólu reprezentacją Francji. Ngapeth trochę przyhamował, ale Clevenot był niemożliwy do zatrzymania. Nawet mimo tego, że Włosi prowadzili 17:15, na dłuższą metę nie byli w stanie dogonić Francuzów.

W trzecim secie wszystko się posypało po włoskiej stronie. Alessandro Michieletto przygaszony, Yuri Romano trzymany blokiem, a Simone Giannelli nie był w stanie nic uszyć z takiego przyjęcia. Francuzi przytłoczyli Włochów, przejęli całą kontrolę i wygrali do 21.

A zatem w finale olimpijskim w sobotę o 13:00 Francja zmierzy się z Polską. Dzień wcześniej Włochy powalczą z USA o brązowy medal.

Włochy - Francja 0:3 (20:25, 21:25, 21:25)

Włochy: Giannelli, Michieletto, Russo, Romano, Lavia, Galassi, Balaso (libero) oraz Porro.

Francja: Brizard, Ngapeth, Chinenyeze, Patry, Clevenot, Le Goff, Grebennikov (libero) oraz Louati, Jouffroy, Toniutti.

Czytaj też: To może być najbardziej zaskakująca zmiana na finał. Zawodnik już się szykuje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty