Znany piłkarz przyjechał na mecz siatkarzy. Na pewno go znasz

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Finał turnieju siatkarzy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu przyciągnął na trybuny znane osobowości świata sportu. Specjalnie na to spotkanie do stolicy Francji zawitał były kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski.

Już od sobotniego poranka cała Polska mówiła tylko o jednym. Konkretnie o finale turnieju siatkarzy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, w którym nasza reprezentacja stanęła w szranki z Francuzami. Gospodarze turnieju, a zarazem obrońcy tytułu jawili się na trudnego rywala, ale jak najbardziej do pokonania.

Zawodnicy Nikoli Grbicia przyjechali na igrzyska z chęcią zrealizowania celu, którym był złoty medal. W poprzednich spotkaniach wykazywali się niezwykłą wolą walki, szczególnie w półfinale z Amerykanami. Nasi siatkarze mogli też liczyć na wsparcie najbliższych, ale też innych gwiazd sportu.

Przez całe igrzyska w Paryżu obecny był Andrzej Wrona, który spełniał się w roli eksperta Eurosportu. Na ćwierćfinał i całą fazę pucharową dołączyli z kolei Michał Kubiak i Damian Wojtaszek. Pierwszy z wymienionych, czyli były kapitan naszej reprezentacji, szczególnie emocjonalnie zareagował na zwycięstwo w półfinale.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Fornal: staram się od tego odciąć

Nie tylko siatkarze, którym nie udało się osiągnąć podobnego sukcesu, postanowili udzielić Polakom swojego wsparcia. Specjalnie na finał do Paryża zawitał bowiem były kapitan piłkarskiej drużyny narodowej, czyli Jakub Błaszczykowski. - Zawsze kibicowałem polskim siatkarzom i z reguły wszystkim naszym sportowcom. Powiedziałem sobie, że muszę zrobić wszystko, żeby się tutaj pojawić i cieszę się, że tu jestem - powiedział w rozpowie z Polsatem Sport.

- Byłem na finale mistrzostw świata w Spodku. Wygraliśmy wtedy z Brazylijczykami. Mam nadzieję, że tam trochę szczęścia przyniosłem, dlatego dzisiaj też przyjechałem - dodał były reprezentant Polski w piłce nożnej.

Co ciekawe wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się Grzegorz Krychowiak. Pomocnik był już obecny na półfinale i stwierdził, że skoro Polacy wygrali, to musi pojawić się też na finale. Jego słowa nie spotkały się jednak z aprobatą siatkarskich fanów.

Zobacz także:
Laskowski "pozamiatał" w TVP. Szpilka w piłkarzy przed finałem
Wyjątkowy gość na meczu siatkarzy. Sam się pochwalił

Źródło artykułu: WP SportoweFakty