Polskie dzieci potrzebują więcej sportu
Z dokumentu "Raport o stanie aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce" można się dowiedzieć, że poniżej 20 proc. dzieci i nastolatków w Polsce rusza się umiarkowanie lub intensywnie przez co najmniej 60 minut dziennie. 80 proc. nie rusza się nawet tyle.
Ponadto niewiele więcej, bo 41,4 proc. młodzieży w wieku 11-15 lat uczestniczy w zorganizowanych zajęciach w sportach zespołowych, a 26,4 proc. w zorganizowanych zajęciach w sportach indywidualnych. Wniosek może być tylko jeden – polskim dzieciom brakuje ruchu.
Podobnego zdania są autorzy badania "Kompetencji ruchowej młodzieży szkolnej", które przeprowadzono wiosną 2024 roku w polskich szkołach. Wzięło w nim udział ponad 3 miliony uczniów z klas 4-8 szkół podstawowych i wszystkich klas szkół ponadpodstawowych. Wyniki pokazały pogarszające się kompetencje ruchowe wśród młodzieży szkolnej w ciągu ostatnich lat.
A przecież aktywność sportowa to nie tylko ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu. To także – a może przede wszystkim – profilaktyka chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość i cukrzyca, z którymi nasze dzieci mają problem. I są na to twarde dowody. Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie WHO nadwagę i otyłość odnotowano u 32 proc. polskich dzieci w wieku 7-8 lat. To 8. miejsce na Starym Kontynencie.
W jednym natomiast nasza młodzież jest jedną z najlepszych w całej Europie – nasz kraj plasuje się w niechlubnej czołówce państw z największą liczbą zwolnień z zajęć WF-u.
Według Ministerstwa Sportu z 2022 roku az 30 proc. uczniów korzystało ze zwolnienia z lekcji Wychowania Fizycznego. Jest źle i trzeba coś z tym zrobić.
Orlen wkracza do gry
Odpowiedzią Orlenu na te problemy jest nowy, zakrojony na szeroką skalę program sponsorski o nazwie "Sportowy ORLEN", będący częścią kampanii społecznej "Sport to szkoła życia". Docelowo ma to być wieloletni program, który nie tylko poprawi kondycję polskiego sportu młodzieżowego, ale przede wszystkim wpłynie na zainteresowanie młodzieży sportem i zdrowym stylem życia.
Orlen przeznaczy na wsparcie co najmniej 100 amatorskich klubów sportowych, które prowadzą zajęcia dla dzieci i młodzieży, aż 10 milionów złotych – środki te mają zostać wykorzystane na sprzęt sportowy, wynajęcie sal, organizację turniejów i zajęć, a także pokrycie kosztów zatrudnienia trenerów i instruktorów. Wszystko po to, aby zachęcić najmłodszych do aktywnego trybu życia.
Proces aplikacji jest prosty – wystarczy wypełnić formularz online dostępny na stronie www.sportowyorlen.pl do 31 października. Ważnym kryterium jest prowadzenie działalności sportowej przez przynajmniej dwa lata, a dodatkowe punkty zdobywają kluby, które m.in. oferują zajęcia dla dziewcząt, organizują obozy lub prowadzą kursy dla osób z niepełnosprawnościami.
Zmiana percepcji
To nowe otwarcie w podejściu do sponsoringu Orlenu, który do tej pory kojarzył się – i dobrze! – ze wspieraniem medalistów olimpijskich i mistrzów w swoich dyscyplinach. Teraz pieniądze popłyną także szerokim strumieniem do lokalnych organizacji, które, nie ma co ukrywać, najbardziej ich potrzebują.
- Sponsoring sportowy to partnerstwo z tymi, którzy odnoszą największe sukcesy. A sukces w sporcie to niekoniecznie medal na szyi. Sukces to regularne uprawianie sportu, czerpanie z niego radości, siły i inspiracji. Będziemy wspierać kluby i trenerów, którzy w swoją pasję angażują najmłodszych – powiedział Ireneusz Fąfara, prezes ORLEN S.A. - Chcemy promować sport jako styl życia, zachęcać do niego dzieci i ich rodziców. Dlatego nasz fundusz sponsorski łączymy z kampanią społeczną, pokazującą sport jako źródło uniwersalnych wartości i doświadczeń. Bo sport to szkoła życia.
Największych nazwisk jednak nie zabraknie. Program "Sportowy ORLEN" ma niezwykle silne wsparcie ze strony sportowców światowego formatu, którzy doskonale rozumieją, jak ważna jest aktywność fizyczna w młodym wieku.
Ambasadorami kampanii są: Aleksandra Mirosław, mistrzyni i rekordzistka świata we wspinaczce sportowej, Anita Włodarczyk, trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem, oraz Bartosz Kurek, kapitan siatkarskiej reprezentacji Polski.
Oprócz nich kampania opowiada także historie młodych sportowców, takich jak Dima (szermierka), Franek (siatkówka) i Nadzieja (wspinaczka), którzy pokazują, jak sport wpływa na ich codzienne życie.
Bez piłki nożnej
Co istotne, na wsparcie Orlenu nie mogą razem ramach programu „Sportowy ORLEN” liczyć młodzi piłkarze. Dlaczego? To proste – dzieje się tak z powodu innych inicjatyw koncernu, takich jak "Piłkarska Przyszłość z ORLENEM" czy współpraca z PZPN, np. w ramach Akademii Młodych Orłów. Dlatego też program "Sportowy ORLEN" jest otwarty dla wszystkich pozostałych dyscyplin, przy czym należy podkreślić, że kluby wielosekcyjne mogą zgłaszać swoje inne sekcje.
ORLEN, wspierając młodych sportowców, nie tylko dba o zdrowie i przyszłość młodego pokolenia, ale też pokazuje, że sport naprawdę może być tytułową szkołą życia. I takie inicjatywy trzeba docenić.