To nie było takie łatwe. Ale PGE Grot Budowlani Łódź byli lepsi od beniaminka

PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: radość siatkarek PGE Grot Budowlanych Łódź
PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: radość siatkarek PGE Grot Budowlanych Łódź

O tym spotkaniu zdecydowanie nie powiedzą "spacerek", choć wygrały bez straty seta. Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź pokonały Sokół & Hagric Mogilno 3:0 w 4. kolejce Tauron Ligi.

W Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego spotkały się ze sobą drużyny z przeciwnych biegunów tabeli. Łodzianki jak dotąd w trzech meczach zgromadziły komplet punktów i były liderkami, zaś beniaminek z Mogilna pierwszy punkt wywalczył dopiero przed tygodniem po porażce po tie-breaku z #VolleyWrocław, ale i tak znajdował się na ostatniej pozycji.

Co ciekawe, dla mogilnianek było to dopiero pierwsze spotkanie wyjazdowe. Dlatego do Łodzi wybrała się też kilkudziesięcioosobowa grupa sympatyków drużyny Sokoła. PGE Grot Budowlane miały nie być gościnne, choć trener Maciej Biernat zamieszał nieco składem i postawił tym razem na przykład na Ewelinę Wilińską na pozycji rozgrywającej. Co ciekawe, był to jej dokładnie 250. występ w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju.

Kiedy po pierwszych czterech piłkach było 4:0 dla łodzianek, pewnie wielu obserwatorów myślało, że ten mecz potrwa mniej niż godzinę. Tymczasem po chwili zrobiło się 5:5, a nawet 9:6 dla przyjezdnych napędzanych w ataku przez dwie Sandry - Świętoń oraz Barambas (dawniej Szczygioł). Po stronie gospodyń rozhulać się nieco musiały Weronika Sobiczewska oraz Karolina Drużkowska, ale zrobiły to w dobrym momencie, bo w końcówce seta, którego ich drużyna wygrała 25:22.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

W drugiej odsłonie bardzo intensywnie pachniało zwycięstwem beniaminka z Mogilna. Oba zespoły borykały się z kłopotami w ataku, ale w tej - momentami nieco szalonej - grze lepiej odnajdywały się siatkarki Sokoła, które prowadziły już 17:11. Na uwagę zasługuje trwająca blisko minutę wymiana przy stanie 11:8 dla gości wygrana przez podopieczne trenera Mikołaja Mariaskina.

Zawodniczki z "betkami" na koszulkach potrafiły jednak odrobić tę stratę, ale nie w serii, a zwykle dwa lub trzy punkty za jeden przeciwniczek. I dogoniły je w ostatniej chwili - z 23:21 dla Sokoła & Hagric Mogilno zrobiło się 25:23 dla PGE Grot Budowlanych Łódź.

To bardzo podbudowało niebiesko-biało-czerwone, które w trzeciej partii zwyciężyły zdecydowanie - 25:14. Sporą pracę w tej części gry wykonała wprowadzona na boisko w miejsce Pauliny Damaske Aleksandra Wenerska (dawniej Wójcik). Zespół trenera Macieja Biernata zamknął spotkanie w 96 minut i po raz czwarty w sezonie dopisał sobie trzy punkty do ligowej tabeli.

Dzięki temu ekipa z Łodzi pozostała liderem Tauron Ligi. Za tydzień w niedzielę czeka ją starcie wyjazdowe z MOYA Radomką Radom. Dzień wcześniej mogilanki podejmą Energę MKS Kalisz.

PGE Grot Budowlani Łódź - Sokół & Hagric Mogilno 3:0 (25:22, 25:23, 25:14)

PGE Grot Budowlani: Wilińska, Drużkowska, Lisiak, Sobiczewska, Damaske, Planinsec, Łysiak (libero) oraz Grabka, Enweonwu, Wenerska, Różyńska, Drosdowska (libero).

Sokół: Szczepańska, Świętoń, Mazenko, Barambas, Przybyło, Brzoska, Pancewicz (libero) oraz Nowak, Gajewska, Cur-Słomka, Fojucik.

MVP: Karolina Drużkowska (Grot Budowlani).

#DrużynaPktMZPSety
1 PGE Grot Budowlani Łódź 12 4 4 0 12:1
2 KS DevelopRes Rzeszów 10 4 4 0 12:4
3 ŁKS Commercecon Łódź 10 4 3 1 11:3
4 MOYA Radomka Radom 7 3 2 1 8:5
5 #VolleyWrocław 5 3 2 1 6:5
6 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 4 2 1 1 5:3
7 UNI Opole 3 2 1 1 3:4
8 ITA TOOLS Stal Mielec 3 4 1 3 3:10
9 Lotto Chemik Police 2 3 1 2 5:8
10 Metalkas Pałac Bydgoszcz 2 4 1 3 5:11
11 Energa MKS Kalisz 1 3 0 3 3:9
12 Sokół & Hagric Mogilno 1 4 0 4 2:12
Komentarze (0)