"Na Pierwszym Planie" to czteroodcinkowy dokument telewizji Canal+, który przybliża codzienne życie WAGs - kobiet wspierających swoich partnerów-sportowców. Bohaterką najnowszego odcinka była 38-letnia Kamila Wybrańczyk.
Narzeczona byłego pretendenta do tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w boksie - Artura Szpilki - opowiedziała m.in. o trudnych momentach w swoim życiu, w których nie brakowało przemocy fizycznej. Zanim poznała sportowca, doświadczyła wiele złego ze strony wcześniejszych partnerów.
- Tak, Artur uratował mi życie. Byłam w przemocowych związkach, ja się tego nie wstydzę, ale wcześniej tego nie rozumiałam. Najpierw jest gnębienie psychiczne i od tego się zaczyna. Przemoc psychiczna jest gorsza od fizycznej, do fizycznego bólu się przyzwyczajasz. Jak jeździłam do mamy, do domu rodzinnego, wstawałam o piątej rano i robiłam najmocniejszy makijaż, jaki się dało zrobić. Moją mamę to zaczęło dziwić. Śniadanie, a ja mam taki full make-up na sobie? Coś jest nie tak. Kryłam to, było mi wstyd - przyznała Wybrańczyk.
ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same
Partnerka Szpilki dodała, że teraz, z perspektywy czasu wie, że to nie ona powinna się wstydzić, tylko jej oprawcy.
- Masakra. Codziennie trzeba było uważać, czy torebka jest położona w dobrym miejscu. Bo jak się położyło nie na tym miejscu co trzeba, to wpie...iel. Zamknął mnie w pokoju, przyłożył mi nóż do gardła i powiedział, ze mnie nie wypuści. Artur przyjechał z Krzysztofem Głowackim. Wykorzystałam sytuację i uciekłam. Tak to nie wiem, co by się stało - zdradziła.
"Kamiszka", influencerka i zawodniczka MMA z tytułem magistra z resocjalizacji kryminologicznej, jest w związku ze Szpilką od ponad 13 lat. Bokser w 2015 r. oświadczył się swojej ukochanej, a ta powiedziała "tak". O planach ślubnych pary, która nie ma dzieci, niewiele jednak wiadomo.