Polka zagrała w hicie kolejki. Niesamowite sceny w lidze tureckiej!

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak

Magdalena Stysiak zagrała w hicie kolejki przeciwko Vakifbankowi. Problemów z kolanem nabawiła się bowiem Melissa Vargas. Absolutną furorę zrobiła jednak inna zawodniczka. Środkowa Emily Maglio zdobyła nieprawdopodobną liczbę punktów.

Podstawowa atakująca reprezentacji Polski po raz pierwszy w sezonie znalazła się w wyjściowym składzie na mecz ligi tureckiej. Zastąpiła tym samym Melissę Vargas, która zmaga się z urazem. Reprezentantka Turcji ma problemy z kolanem.

Magdalena Stysiak sprawdziła swoją dyspozycję w starciu przeciwko gigantowi. Rywalem Fenerbahce był VakifBank. Derby Stambułu padły łupem drużyny prowadzonej przez Giovanniego Guidettiego. Wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku.

Nasza zawodniczka nie zagrała źle, ale ewidentnie było widać, że brakuje jej gry. Nie było widać pewności, którą Stysiak potrafi się popisywać w najwyższej formie. Niemniej Polka zdobyła 15 punktów, wszystkie w ataku (skuteczność 41-procentowa).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

W ten weekend w Turcji obserwowaliśmy też "polskie" starcie. Besiktas Olivii Różański wygrał po pięciosetowej batalii z Niluferem Julii Szczurowskiej, która znów odegrała główną rolę w zespole. Wywalczyła aż 35 punktów. Została jednak aż 11 razy zablokowana oraz popełniła 11 błędów.

Różański niestety ponownie nie błyszczała. Dobrze przyjmowała, ale słabo prezentowała się w ofensywie. Besiktas by nie wygrał, gdyby nie absurdalnie znakomita środkowa.

Mowa o Emily Maglio. Kanadyjka zdobyła niewiarygodne 32 punkty. Atakowała ze skutecznością 61 procent, zanotowała siedem bloków oraz dwa asy. Takie statystyki rzadko mają nawet skrzydłowe. U środkowych się ich po prostu nie spotyka.

Niespodziankę sprawił Aydin Aleksandry Rasińskiej, które pokonało faworyzowany klub Galatasaray 3:2. 26-latka ma za sobą naprawdę dobry mecz. Wywalczyła 27 "oczek".

Z bardzo pozytywnej strony pokazała się również Martyna Czyrniańska. Przyjmująca poprowadziła Bahcelievler do triumfu nad Arasem Kargo. Solidnie wyglądała zarówno w ataku, jak i przyjęciu.

Komentarze (1)
avatar
BlazejB
4.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mecz Besiktas - Nilufer wcale taki świetny nie był. Nie straszcie Grabkę. W Tauronlidze zawodniczki atakują konkretniej i zespoły są bardziej kompletne. 32 punkty środkowej w jednym meczu w Tau Czytaj całość