Na ten moment siatkarscy kibice czekali kilka miesięcy. Choć siatkarskiej Lidze Mistrzów daleko do prestiżu i wypłacanych nagród piłkarskiemu odpowiednikowi, to jednak w ostatnich latach rozgrywki te są specjalnością polskich drużyn.
Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie w finale grał Jastrzębski Węgiel, a poprzednie trzy edycje padły łupek ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W obecnej kampanii apetyty naszych przedstawicieli również są wysokie.
Jako pierwsi swoje umiejętności na tle zagranicznego rywala sprawdzą zawodnicy PGE Projektu Warszawa. O godzinie 20:30 rozpocznie się ich mecz z belgijskim Greenyardem Maaseik. I choć to etatowy uczestnik LM, to jednak siatkówka w Belgii nie stoi na wysokim poziomie. Dlatego polski zespół wydaje się być faworytem tego starcia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
W składzie stołecznej drużyny nie brakuje gwiazd światowego formatu. W zespole są m.in. Jakub Kochanowski, Kevin Tillie czy Bartłomiej Bołądź, a świetną formę prezentują w ostatnim czasie Linus Weber oraz Tobias Brand. To zestawienie powinno dać triumf w pierwszym meczu europejskich pucharów.
Z kolei o godzinie 18:00 swój drugi mecz w tej edycji Ligi Mistrzyń rozegrają zawodniczki PGE Grot Budowlanych Łódź zmierzą się z francuskim Nantes VB. Obie ekipy na inaugurację przegrały swoje mecze. Łodzianki uległy 0:3 Fenerbahce Stambuł, a zespół z Nantes po tie-breaku przegrał z Vasasem.
Przed własną publicznością łodzianki wydają się być faworytkami do zwycięstwa. Muszą jednak uważać, bo rywalki są nieobliczalnym zespołem, który może sprawić niespodziankę.
Plan dnia:
Berlin Recycling Volleys - ACH Volley Lublana (godz. 19:30)
PGE Projekt Warszawa - Greenyard Maaseik (godz. 20:30)
PGE Grot Budowlani Łódź - Nantes VB (godz. 18:00)
Calcit Kamnik - Vero Volley Monza (godz. 18:00)
Maritza Płowdiw - Prosecco Doc Imoco Conegliano (godz. 18:00)
FC Porto - VakifBank Stambuł (godz. 21:30)