Znowu pięć setów? - przed meczem Impel Gwardia Wrocław - Centrostal Bydgoszcz

Przed nami już ostatnia kolejka pierwszej rundy spotkań PlusLigi Kobiet. Jednym z bardziej interesujących pojedynków w tej rundzie będzie spotkanie we Wrocławiu. Zmierzą się tam ze sobą ekipy miejscowej Impel Gwardii oraz Centrostalu Bydgoszcz. Jest to jedno ze spotkań, z serii tych, w których każdy wynik jest możliwy. Emocji z całą pewnością nie zabraknie.

Ekipa przyjezdnych jest ostatnio w sporych tarapatach. Seria pięciu porażek z rzędu, nie napawa optymizmem przed meczem w stolicy Dolnego Śląska. Jeśli bydgoszczanki poważnie myślą o walce o czołowe lokaty przez fazą play-off, to na kolejną porażkę nie mogą sobie pozwolić. Mając na uwadze wczorajszą wygraną Organiki Łódź w Dąbrowie Górniczej, ewentualna przegrana we Wrocławiu, spowoduje że rywalki uciekną Centrostalowi na dosyć znaczny dystans.

Siatkarki Impel Gwardii Wrocław w lidze radzą sobie bardzo dobrze. Fatalnie za to wystartowały w pucharze CEV, gdzie dwukrotnie przegrały z drużyną z Azerbejdżanu, Rabitą Baku. Ostatni okres był dosyć napięty dla wrocławianek. Spotkania ligowe przeplatały się z pucharowymi. Do tego doszły podróże do Azerbejdżanu. To wszystko może się trochę odbić na dyspozycji młodych siatkarek z Wrocławia.

Wydaje się że więcej atutów po swojej stronie mają wrocławianki. Zagrają we własnej hali, która zapewne będzie po brzegi wypełniona kibicami. W ostatnim czasie zadziwia swoją formą Joanna Wołosz. Młoda rozgrywająca gra znakomicie, nie tylko dobrze obsługuje piłkami swoje koleżanki, ale sama zdobywa sporo punktów. Mniejsze, niż na początku sezonu, zdobycze punktowe Katarzyny Mroczkowskiej, świetnie równoważą Monika Czypiruk i Bogumiła Barańska. Jeśli dodamy do tego bardzo skuteczną grę blokiem wrocławskiej drużyny, można zaryzykować stwierdzenie że to właśnie Impel Gwardia jest faworytem tego spotkania.

Z zupełnie innej pozycji do spotkania przystąpią bydgoszczanki. Ostatnie porażki musiały zostawić jakiś ślad na drużynie. Na pewno, Centrostal wyjdzie na parkiet bardzo zdeterminowany i z mocnym postanowieniem przerwania złej passy. Drużynie prowadzonej przez trenera Piotra Makowskiego, brakowało w ostatnich meczach zawodniczki, która potrafiła by pociągnąć wynik. Wydaje się że brak zdecydowanej liderki, jest sporym problemem dla zespołu. Taką funkcję mogłaby spełnić Ewa Kowalkowska i na pewno bardzo na to liczy trener Makowski. Wiele będzie zależało od postawy środkowych, Dominiki Kuczyńskiej i Katarzyny Mróz.

Połowa spotkań Impel Gwardii w tym sezonie, kończyła się po ciężkich pięciosetowych meczach. Jest to jedna z ekip, które dostarczają widzom najwięcej emocji. Jeśli dodamy do tego dużą determinację ekipy z Bydgoszczy, to mecz zapowiada się bardzo ekscytująco.

Spotkanie zostanie rozegrane we wrocławskiej Hali Orbita w niedzielę (13.12.) o godz. 14:45.

Komentarze (0)