Wilfredo Leon musi oddać kolegom pieniądze. "To już 500 zł albo więcej"

W sobotę (29.12) Bogdanka LUK Lublin pokonała na własnym parkiecie Barkom Każany Lwów w meczu 18. kolejki PlusLigi. Gospodarze ostatecznie wygrali 3:1 (26:24, 22:25, 25:16, 25:15).

Najlepszym zawodnikiem tego spotkania został wybrany Wilfredo Leon. 31-letni przyjmujący zdobył 20 punktów, w tym trzy z zagrywki. Atakował też ze skutecznością na poziomie 52 proc.

Leon nie krył dobrego humoru w pomeczowym wywiadzie z dziennikarzem Polsatu Sport. W trakcie krótkiej rozmowy wyjaśnił, na co przeznaczy część nagrody pieniężnej przyznanej mu wraz z tytułem MVP spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"

- 100 złotych na drużynę. I na razie zapłaciłem chyba około 500 albo więcej, nie wiem. Wiem tylko, że potem kupimy za to kawę albo coś innego. Jan Nowakowski (środkowy zespołu z Lublina - przyp. red) już czeka na te pieniądze - mówił z szerokim uśmiechem Leon.

Z jego słów wynika, że zgodnie z drużynową tradycją, zawodnicy Bogdanki, którzy otrzymają statuetkę MVP meczu, przeznaczają sto złotych do kasy klubowej. Pochodzący z Kuby zawodnik w tym sezonie już pięciokrotnie zdobył ten tytuł. W rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport skomentował też spotkanie z Barkomem.

- Jestem bardzo zadowolony, że skończyliśmy ten rok z takim ładnym zwycięstwem. Były momenty w górę i w dół, ale wytrzymaliśmy do końca i jest zwycięstwo. A że skończyłem takim dobrym asem, to coś dla mnie i dla kibiców, żeby nie zapomnieli o tym roku. I że za chwilę gramy już w nowym - mówił.

W sobotę Bogdanka LUK Lublin rozegrała swój ostatni mecz w 2024 roku. Zespół zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli PlusLigi, ze stratą sześciu punktów do lidera - Jastrzębskiego Węgla. Drużyna ze Śląska swoje spotkanie w ramach 18. kolejki rozegra w poniedziałek. Jego rywalem będzie GKS Katowice.