Spotkanie od początku było wyrównane i zacięte. Drużyny walczyły o każdy punkt z olbrzymią determinacją i żadnemu zespołowi nie udało się uzyskać wyraźnej przewagi. Szczególnie dramatyczna była trzecia partia, którą zakończył wspaniałym atakiem Agamez, po świetnym rozegraniu przez Pawła Zagumnego.
Polski rozgrywający należał do najlepszych aktorów tego pojedynku. Jego finezyjne wystawy przyprawiały o ból głowy środkowych bloku drużyny włoskiej, a zawodnikom greckiego zespołu pozwalały kończyć skuteczne ataki z uśmiechem na twarzy. Szczególnie dobrze radził sobie wspomniany już Agamez.
Panathinaikos Ateny - CoprAtlantide Piacenza 3:1 (22:25, 25:22, 29:27, 25:20)