Małgorzata Właszczuk: Nigdy nie można lekceważyć przeciwnika

Zespoły Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok oraz Gedanii Żukowo jako pierwsze przystąpiły do zmagań w 1/8 Pucharu Polski. Spotkanie wygrała drużyna z Białegostoku i może cieszyć się z awansu do kolejnej fazy tych rozgrywek. W ćwierćfinale Akademiczki zmierzą się z BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała.

AZS Białystok pokonał Gedanię Żukowo 3:1. Siatkarki z Żukowa zdobyły pierwszego seta w krajowych rozgrywkach w tym sezonie i sprawiły sporo kłopotów Akademiczkom. 16-letnia zawodniczka białostockiej drużyny - Małgorzata Właszczuk w rozmowie z naszym portalem przyznała, że spodziewała się takiej postawy zespołu z Żukowa: - Gedania nie wygrała do tej pory ani jednego seta w lidze, ale to nie oddaje tego, jak ten zespół gra. Jest to bardzo młoda drużyna, są tam dziewczyny w moim wieku, dwie są starsze. Myślę, że mają duże serce do walki. Pokazują to w młodzieżowej siatkówce, w kadetkach, juniorkach. Gedania zawsze walczy do ostatniej piłki i pokazała to dzisiaj, wygrywając z nami seta. Nigdy nie można lekceważyć przeciwnika.

Małgorzata Właszczuk w meczu z Gedanią zadebiutowała w oficjalnym spotkaniu swojej drużny. Wcześniej miała okazję zaprezentować swoje umiejętności w sparingach z Treflem Sopot. Czy siatkarka uważa swój sobotni występ za udany? - Jestem zadowolona z dzisiejszego debiutu. Myślę, że było dobrze. Trochę szkoda tego przegranego trzeciego seta, bo akurat wtedy byłam na boisku - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. Właszczuk nie wystąpiła jeszcze w spotkaniach PlusLigi Kobiet. Czy sądzi, że to w końcu jej się uda? - Mam taką nadzieję. Trener sprawdza moją dyspozycję na treningach. Dziś kolejny raz dał mi szansę gry. Myślę, że teraz będę coraz więcej grała i będę mogła się pojawić na boisku w ligowym meczu.

Teraz białostoczanki czeka powrót do ligowej rzeczywistości. W najbliższej kolejce zmierzą się na wyjeździe z zespołem z Dąbrowy Górniczej. Na co liczą Akademiczki w starciu z tą drużyną? - Na punkty - odpowiedziała szybko Małgorzata Właszczuk.

Komentarze (0)