Aleh Akhrem: Musimy zapomnieć o tym spotkaniu

Dzięki porażce ACH Volley Bled zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów mogą być niemal pewni tego, że zajmą pierwsze miejsce w grupie F siatkarskiej Ligi Mistrzów. Dla paryżan było to dopiero pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Jest to dopiero pierwsza porażka w Lidze Mistrzów, jaką odnieśli rzeszowianie. Jednak niepokój jest o tyle większy, że w sobotę zawodników Resovii czeka ciężki mecz z Bełchatowską Skrą. - Dzisiaj popełniliśmy zdecydowanie zbyt wiele błędów. Nasz ostatni mecz z Paris Volley wyglądał zupełnie inaczej. Tym razem się nie udało. Musimy zapomnieć o tym spotkaniu i skupić się na najbliższym meczu ze Skrą Bełchatów, która z pewnością będzie chciała się odegrać za odpadnięcie z Pucharu Polski - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Aleh Akhrem.

W wypadku porażki rzeszowian szansę na awans z pierwszego miejsca w grupie zachowywała drużyna ACH Volley Bled. Jak się okazało Słoweńcy ulegli drużynie Belediyesi Stambuł i skomplikowali swoją sytuację w grupie F siatkarskiej Ligi Mistrzów. - Porażka Bledu jest bardzo dobrą informacją, musimy się teraz wziąć w garść i spokojnie oczekiwać następnych przeciwników - dodał zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×