Kluczem motywacja i koncentracja - przed meczem ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Neckermann AZS Politechnika Warszawska

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki z Neckermannem AZS Politechniką Warszawską. Dla kędzierzynian problemem będzie jednak odpowiednia koncentracja, bo o tą, jak wiadomo, najtrudniej gdy gra się z łatwym rywalem.

Jakakolwiek zdobycz punktowa Politechniki Warszawskiej w sobotnim meczu z ZAKSĄ byłaby prawdziwą niespodzianką. Do drużyna Krzysztofa Stelmacha jest bowiem ostatnio na fali, a Politechnika, z 5 punktami na koncie plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli PlusLigi.

Kędzierzynianie mają ostatnio świetną passę. W lidze pokonali ostatnio Delektę Bydgoszcz, przez całe spotkanie nie dając rywalowi dojść do głosu. Imponowali zwłaszcza zagrywką, w której brylował Jakub Jarosz (8 asów). Drużyna w Kędzierzyna-Koźle świetnie radzi sobie również w europejskich pucharach. W pucharze CEV, po dwóch zwycięstwach nad Crveną Zvezdą Belgrad zapewniła sobie awans do kolejnej rundy.

Na przeciwnym biegunie znajdują się Akademicy z Warszawy. Politechnika pokonała co prawda na początku grudnia sensacyjnie 3:2 Skrę Bełchatów, ale wobec późniejszych poczynań drużyny z Warszawy tamto zwycięstwo trzeba chyba uznać za przypadek, a nie wynik zwyżki formy. Później bowiem drużyna Radosława Panasa przegrała w trzech setach zarówno z Jastrzębskim Węglem jak i z Asseco Resovią.

Trudno doszukać się rażących mankamentów w grze warszawskiego zespołu. Największym problemem jest chyba nierówna forma - nie tylko z meczu na mecz, ale w przekroju każdego seta. Przykładowo w meczu z Jastrzębskim Węglem, Politechnika w każdej z partii na początku spisywała się bardzo dobrze, odskakiwała nawet na kilka oczek, ale w końcówce marnowała całą przewagę i w efekcie nie wygrała nawet seta.

Z pewnością mający zwyżkę formy kędzierzynianie są w stanie wygrać sobotnie spotkanie i to w trzech partiach. Drużyna Krzysztofa Stelmacha musi jednak podejść do tej potyczki z pełna koncentracją i mobilizacją. Gra na pół gwizdka może zemścić się na siatkarzach z Kędzierzyna-Koźle, bo Politechnika już kilka razy pokazała swoją nieobliczalność i z pewnością skorzysta również z takiego prezentu.

Początek spotkania w sobotę o godz. 17.00.

Źródło artykułu: