LM: Emocje gwarantowane - przed meczem MKS Dąbrowa Górnicza - Scavolini Pesaro

Olga Krzysztofik 18 Stycznia 2010, 18:34

Ostatnie ligowe spotkanie MKS-u z AZS-em Białystok pokazało, że drużyna potrafi wyjść z największych opresji. Wygrana w trzech setach nie kosztowała dąbrowianek wiele sił. Również Scavolini szybko zagwarantowało sobie zwycięstwo w trzech partiach. Zatem wszystkie zawodniczki nie są przemęczone, więc pojedynek powinien być zacięty.

Zdecydowanymi faworytkami spotkania są mistrzynie Włoch, które do triumfu mają poprowadzić wspólnie Katarzyna Skowrońska-Dolata oraz Carolina Costagrande. Mało prawdopodobne jest, że szkoleniowiec Scavolini wystawi drugi skład, bowiem w pojedynkach ze słabszymi rywalami Angelo Vercesi desygnuje do gry swoje najlepsze podopieczne. Mecz będzie więc okazją do zobaczenia w akcji najlepszych siatkarek Europy, a nawet świata.

Jednak poziom zależy od postawy gospodyń. Waldemar Kawka nie musi mobilizować swoich podopiecznych na mecz z drużyną mistrza Włoch. Ale sama mobilizacja nie wystarczy - postawa w dużej mierze zależy od dyspozycji dnia, a ta jest zagadką zwłaszcza w przypadku siatkówki kobiet. Kibice MKS-u wierzą, że zagłębiowskie zawodniczki staną na wysokości zadania, a tym samym sprawią, że emocje nie będą wywołane jedynie przyjazdem Scavolini Pesaro z Katarzyną Skowrońską w składzie.

Porównując kadry obu drużyn, można śmiało powiedzieć, że Włoszki przewyższają nasze rodaczki nie tylko doświadczeniem, ale również umiejętnościami. Tę teorię obalają statystyki. Owszem, przyjezdne z Pesaro przewyższają gospodynie wtorkowego spotkania w niektórych elementach, ale w innych różnica jest minimalna. Procent perfekcyjnego przyjęcia Scavolini wynosi 46,2, natomiast MKS-u 33. W skuteczności ataku dąbrowianki zanotowały 37 proc., a ich przeciwniczki 44 proc.

Pojedynek pomiędzy ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza a Scavolini Pesaro odbędzie się we wtorek w dąbrowskiej hali "Centrum". Początek o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport. Zapraszamy również na relację LIVE na portalu SportoweFakty.pl.