Trefl w rozgrywkach PlusLigi znalazł się w edycji 2008/2009. Po jednym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej spadł jednak z hukiem z powrotem na zaplecze ekstraklasy. Teraz drużyna z Gdańska po raz kolejny walczy o awans do elity.
Pewny, że ta sztuka gdańszczanom się powiedzie jest rozgrywający tego klubu, Maciej Gorzkiewicz. - W Gdańsku inny scenariusz nie jest brany pod uwagę. Po to zostali sprowadzeni nowi zawodnicy, pozyskiwani są nowi sponsorzy, aby wiosną była najwyższa liga w Polsce. Kluczem do tego są kolejne zwycięstwa. Pod względem organizacyjnym jest dobrze, wypłaty otrzymujemy na czas, więc można też oczekiwać od nas wyników - stwierdził w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Zawodnik dodał także, że każdego siatkarza za awans do PlusLigi czeka podwyżka wynagrodzenia. - Każdy z nas ma w swoim kontrakcie zapisany punkt o awansie i odpowiednim świadczeniu pieniężnym - kontynuował.
Siatkarze z Gdańska mają więc o co walczyć. Aktualnie drużyna Trefla zajmuje drugie miejsce w tabeli I ligi, tracąc jedno oczko do prowadzącego Farta Kielce. Zawodnicy znad morza mają jednak rozegrane o jedno spotkanie mniej.