- Trochę niższy od rosyjskiej, ale niewiele. Pod względem zainteresowanie mediów i kibiców bijecie nas zaś na głowę - powiedział Abramow, ale nie chciał oceniać czy PlusLiga - tak jak uważa wielu polskich ekspertów - jest trzecią ligą w Europie. - Nie potrafię powiedzieć. Nie grałem ani w Grecji, ani w Turcji czy Francji. Organizacja jest dobra.
Po kilku miesiącach spędzonych nad Wisłą, Rosjanin ma bardzo ciekawe spostrzeżenia. - Wódki pijcie więcej od nas. Poza tym nie ma większych różnic. Wbrew obiegowym opiniom Rosjanie Polaków lubią - powiedział w rozmowie z Polska The Times.
Nie wszystko jednak się Abramowowi podoba. - Smog jesienią, gdy ludzie zaczynają palić w piecach. Za to jedzenie macie pyszne. Uwielbiam schabowe - przyznał.