LM: Słaba gra MKS-u, awans Asystelu - relacja ze spotkania Asystel Novara - MKS Dąbrowa Górnicza

Dąbrowianki nie wykorzystały korzystnego wyniku z pierwszego spotkania (przegrały 2:3) i zakończyły swoją przygodę z Ligą Mistrzyń. W rewanżowym spotkaniu w Novarze zagrały poniżej swoich umiejętności i praktycznie bez walki przegrały w trzech setach, jedynie w drugiej partii nawiązując wyrównaną walkę przez dłuższy czas. Dzięki dwóm zwycięskim meczom do najlepszej szóstki awansował Asystel Novara.

W tym artykule dowiesz się o:

Gra od początku pierwszego seta była wyrównana, jednak Włoszki miały większą skuteczność gry na siatce. Długa wymiana, którą zakończyła kontratakiem z szóstej strefy Manon Flier zmusiła szkoleniowca MKS-u do poproszenia o czas (6:2). Po pierwszej przerwie technicznej przewaga Asystelu powiększała się. Dąbrowianki broniły wiele piłek, ale nie były w stanie wyprowadzić skutecznych kontr. As serwisowy Małgorzaty Lis sprawił, że nadzieja na wyrównaną walkę w tej partii powróciła (17:11), jednak premierowa odsłona spotkania zakończyła się łatwym zwycięstwem Asystelu do 18.

Druga partia rozpoczęła się od wysokiego prowadzenia Włoszek, która wynikała z niedokładnego przyjęcia dąbrowianek (4:1). Przy stanie 5:2 na parkiecie pojawiła się Agata Karczmarzewska-Pura, która miała poprawić skuteczność ataku MKS-u. Do remisu autowym atakiem z lewego skrzydła doprowadziła Cristina Barcellini (7:7). Po pierwszej przerwie technicznej siatkarki z Zagłębia popełniły kilka błędów (12:9), ale kontratak Lis doprowadził do powtórnego remisu (12:12). Gdy przewaga gospodyń zaczęła rosnąć, trener Waldemar Kawka szybko wykorzystał dwa przysługujące mu czasy (19:16, 21:17). Problemy z przyjęciem zagrywki spowodowały, że Asystel wygrał do 17.

W wyjściowym składzie MKS-u w trzecim secie pojawiła się Marta Haładyn. Zmiana oraz determinacja w szeregach dąbrowianek wskazywały, że jest to partia ostatniej szansy, ale wynik już nie. Właśnie niekorzystny wynik (5:1, 6:1) wpłynął na kolejne roszady, w miejsce Sadowskiej pojawiła się Marzena Wilczyńska, a za Lis weszła Aleksandra Liniarska. Po pierwszej przerwie technicznej Polki zniwelowały straty do jednego punktu (9:8), ale była to chwilowa poprawa ich gry, bowiem Asystel odbudował swoją przewagę z łatwością (12:9). Włoszki z małymi problemami utrzymały prowadzenie i wygrały do 20, a cały mecz 3:0.

Asystel Novara - ENION Energia Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:18, 25:17, 25:20)

Składy:

Asystel: Irina Kiriłłowa, Manon Flier, Jenny Barazza, Paola Paggi, Logan Tom, Cristina Barcellini, Imma Sirressi (libero) oraz Carolina Zardo, Valeria Rosso

ENION Dąbrowa: Magdalena Śliwa, Magdalena Sadowska, Małgorzata Lis, Katarzyna Gajgał, Ewelina Sieczka, Joanna Staniucha-Szczurek, Krystyna Strasz (libero) oraz Marta Haładyn, Agata Karczmarzewska-Pura, Marzena Wilczyńska, Aleksandra Liniarska, Katarzyna Walawender

Sędziowali: Stephan Grieder (pierwszy, Szwajcaria) oraz Philippe Schuermann (drugi, Lichtenstein)

Awans do następnej rundy: Asystel Novara

Komentarze (0)